Nie potwierdzają się obawy, że lekarze będą mieć problemy z wystawianiem e-recept. Nawet ich wiek nie okazuje się być barierą.

Milionowy pacjent otrzymał e-receptę od doktor Danuty Dadasiewicz pracującej w ZOZ „Vital” w Szczecinku.

Nie należy go mylić z milionową e-receptą. Tę wystawiono już na początku maja, a do początku września ich liczba przekroczyła 6 mln. Około 80 proc. tego wyniku to zasługa lekarzy rodzinnych, takich jak Danuta Dadasiewicz.

Pani doktor nowym systemem posługuje się od początku lipca. Nie spodziewałam się, że to będzie takie proste – mówi Danuta Dadasiewicz. – Pierwszego dnia, kiedy zaczęłam wystawiać e-recepty, nie przytrafiła mi się żadna pomyłka, choć przyznam, że mając za sobą 40 lat pracy i nawyków związanych z papierowymi receptami, trochę obawiałam się, czy przestawienie się przyjdzie mi łatwo. Młodzi lekarze w ogóle nie powinni mieć z tym problemu.

Co jest ważne, żeby sprawnie wystawiać e-recepty? – To kwestia rzetelnego prowadzenia dokumentacji elektronicznej i zaopatrzenia się w dobry, łatwy w obsłudze program do wystawiania e-recept – mówi doktor Dadasiewicz. – Pacjenci też doceniają zmiany, bo widzą, że wszystko odbywa się o wiele szybciej i sprawniej. Wystawienie e-recepty na leki dla przewlekle chorych zajmuje zaledwie 3-4 minuty – dodaje. Jak tłumaczy, pacjent dostaje wydruk informacyjny, a lekarstwo można odebrać w dowolnej aptece, w całej Polsce. Jeszcze prościej jest, gdy ma się Internetowe Konto Pacjenta w serwisie Pacjent.gov.pl. Wówczas e-receptę zawierającą tylko czterocyfrowy kod dostaje się po prostu SMS-em.

E-recepta to nie tylko wygoda. ale również bezpieczeństwo danych pacjentów. – Na papierowych receptach jest wszystko: PESEL, adres, wiek. Łatwo je zgubić. Dzięki e-recepcie tylko apteka będzie znała dane, nie będzie więc możliwości ich kradzieży – tłumaczy Danuta Dadasiewicz. Jej zdaniem nie bez znaczenia jest też ekologia i ekonomia. – Już teraz widzę, o ile mniej papieru, tonera i prądu zużywam – mówi lekarka.

Na korzyści z wprowadzenia e-recept lekarka ze Szczecinka patrzy jednak znacznie szerzej, widząc je jako element niezbędnej cyfryzacji usług medycznych. – To rozwiązanie podnosi poziom bezpieczeństwa pacjentów. Wszystko dziś dzieje się bardzo szybko, w biegu. Ludzie mają mało czasu na zajmowanie się zdrowiem, wymagają od lekarzy podejmowania szybkich decyzji. Tymczasem bazy danych, choćby leków, są coraz szersze. Bez nowych technologii trudno będzie nadążać za zmianami. A lekarzom nie wolno popełnić błędu, na przykład przepisując pacjentowi kilka leków z tej samej grupy, tylko o różnych nazwach handlowych. Primum non nocere – po pierwsze nie szkodzić to przecież jedna z naczelnych zasad etycznych w medycynie. I właśnie nowe technologie mogą nam pomóc w jej stosowaniu – przekonuje Danuta Dadasiewicz.

Nic dziwnego, że każdego dnia do platformy e-zdrowie dołączają kolejne placówki – w samym sierpniu prawie 700 zdecydowało się na wprowadzenie u siebie e-recepty.

Ministerstwo Zdrowia postanowiło wykorzystać okres wakacyjny do przeprowadzenia akcji informacyjno-edukacyjnej na temat korzyści związanych z e-receptą i zalet Internetowego Konta Pacjenta. W pociągach PKP Intercity kursujących na atrakcyjnych turystycznie trasach na ekranach LCD między 14 a 28 sierpnia wyświetlane były animacje „Co ma wspólnego Pieseł z e-receptą?”. Bohaterem spotu był sympatyczny piesek, który wspólnie „ze swoimi ludźmi” korzysta z e-recepty i licznych udogodnień, jakie daje Internetowe Konto Pacjenta. Kampania została wzmocniona działaniami w internecie, m.in. w mediach społecznościowych takich jak YouTube czy Facebook. Po zakończeniu akcji informacyjnej w pociągach PKP Intercity ta sama animacja będzie wyświetlana w salach obsługi klientów w wojewódzkich oddziałach NFZ, które dysponują ekranami LCD.

Wakacyjna akcja była zapowiedzią większej kampanii informacyjno-edukacyjnej, która ma ruszyć w tym miesiącu. – Dotychczasowe działania komunikacyjne i edukacyjne dotyczące projektu e-zdrowie ogniskowały się na dotarciu do środowiska medycznego – lekarzy, pielęgniarek oraz farmaceutów. Te grupy znają już e-receptę i Internetowe Konto Pacjenta, część bierze udział w pilotażu e-skierowania. Teraz skupiamy się na pacjentach i ich rodzinach – podkreśla Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za cyfryzację.