Ewa Kopacz zdziwiona słowami Jarosława Kaczyńskiego o zachodniopomorskich rolnikach. Prezes PiS mówił, że ich sprawa ma związek z kampanią wyborczą Ewy Kopacz w Szczecinie i obawami przed możliwymi demonstracjami.

Premier Ewa Kopacz powiedziała, że słowa szefa PiS źle o nim świadczą. Najbardziej zaszokowała ją wypowiedź dotycząca tego, że nie ma polskich sprawnych sądów i prokuratury, ale jest dochodzenie prawa na ulicy.

"Uważam, że żyjemy w demokratycznym kraju, w Europie, gdzie politycy powinni być jak najdalej od sądów i prokuratury" - podkreśliła premier.

Rolnicy są oskarżeni o organizację grupy przestępczej, która miała utrudniać przetargi na sprzedaż i dzierżawę ziemi. Pięciu rolników z Pyrzyc zostało aresztowanych na okres trzech miesięcy, a wobec trzech kolejnych Sąd Rejonowy w Szczecinie zastosował areszt warunkowy. Cztery inne osoby zostały objęte dozorem policji i poręczeniem majątkowym.