Podczas spotkania z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem prezydent Duda powiedział, że ludzie dlatego go wybrali, że głośno mówił o tym, że obywatele w Polsce nie są traktowani równo. Prezydent powtórzył swoje słowa podczas obchodów rocznicowych w Szczecinie.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego nasz sąsiad, Niemcy i tak wiedzą, że prezydent Komorowski przegrał wybory dlatego, że "tysiące, miliony Polaków mają poczucie niesprawiedliwości i tego, że ich szanse osobiste zostały zmarnowane". Ryszard Czarnecki powiedział, że Niemcy wiedzą o tym doskonale, tak samo jak my wiemy, że "tam płoną domy dla azylantów" i jest szereg innych problemów.

Według Ryszarda Czarneckiego zakłamujące historię donosy na Polskę, o tym, że w Polsce jest antysemityzm, i że Polacy ponoszą odpowiedzialność za Holocaust składali za granicą raczej politycy "opcji obecnie rządzącej", w tym były prezydent Bronisław Komorowski.

Premier Ewa Kopacz powiedziała w Gdańsku, że czuje się zażenowana słowami prezydenta Dudy. Jej zdaniem jest wiele powodów by mówić o Polsce jak najlepiej, zwłaszcza za granicą.