Gazeta "Moskowskij Komsomolec" zwraca uwagę, że w Soczi znajdują się główne letnie rezydencje szefów państwa. I chociaż Władimir Putin i Dmitrij Miedwiediew nie brali w tym roku urlopów spędzili tam wiele czasu co widać po opaleniźnie premiera.
Wczoraj prezydent i premier poszli najpierw popatrzeć na ulubioną rozrywkę Putina czyli walki bez zasad. Potem obaj udali się na siłownię gdzie w prezydenckiej rezydencji ćwiczyli na sprzęcie znanej amerykańskiej firmy. Ich kostiumy sportowe nie miały co prawda identyfikacyjnych marek. Ale premier Miedwiediew ćwiczył w butach sportowych znanej -w domyśle zagranicznej - firmy. Miał też zegarek który liczy puls i spalane kalorie.
Potem politycy spożyli posiłek. Miedwiediew przygotował grilla na zagraniczną manierę. Gazeta Moskowskij Komsomolec pisze, że "użytkownicy sieci społecznych w internecie oddając należne formie sportowej obu liderów zgodnie się oburzyli na wykorzystywanie przez nich tak wielu zagranicznych towarów".