W Grecji został zaprzysiężony nowy rząd. Na czele stanęła prezes Sądu Najwyższego Wasiliki Thanu. Pierwsza w Grecji kobieta - premier objęła stanowisko wczoraj wieczorem. Rząd tymczasowy ma kierować krajem do czasu przedterminowych wyborów parlamentarnych, które wyznaczono na 20 września.

Nowa rada ministrów została wybrana w ekspresowym tempie. Wielu jej członków pochodzi ze środowiska akademickiego. Ministrem spraw zewnętrznych został ambasador Petros Moliviatis, finansów - Jorgos Chuliarakis, który odegrał ważną rolę w negocjacjach z wierzycielami, a spraw wewnętrznych - profesor Antonis Manitakis.

Nowa premier zapowiedziała, że rząd tymczasowy nie tylko będzie czuwać nad sprawnym przeprowadzeniem wyborów, ale zajmie się ważnymi aktualnie problemami kraju, takimi jak imigracja. Od dziś zaczyna się oficjalnie okres przedwyborczy, który jest drugim najkrótszym w historii Grecji czasem pomiędzy rozwiązaniem parlamentu a terminem wyborów. Wynosi on jedynie 23 dni. Zgodnie z konstytucją minimalny czas przedwyborczy to 21 dni. Wybory w Grecji, mimo ostrego sprzeciwu opozycji zostały rozpisane na 20 września.

Były premier Aleksis Tsipras, który rządził krajem przez siedem miesięcy oznajmił, że jego zdaniem zarówno Wasiliki Thanu jak i pozostali członkowie rządu sprawdzą się na swoich stanowiskach w tym trudnym dla Grecji okresie.