To dobra wiadomość - tak dymisję Seppa Blattera komentuje szef angielskiej Federacji Piłkarskiej Greg Dyke. Wyraża nadzieję, że to koniec ery, gdy kierowana przez Blattera FIFA była kojarzona z finansowymi nieprawidłowościami.

"To powinno się zdarzyć już dawno. Dla światowego futbolu to dobra wiadomość. Znaczy to, że teraz dowiemy się, gdzie przez te wszystkie lata trafiały pieniądze. Wszystko naprawimy. Wspaniałe wieści!" - nie kryje entuzjazmu Greg Dyke. W rozmowie z BBC dodaje, że nowy szef organizacji będzie się musiał zmierzyć z zadaniem jej oczyszczenia. Sugeruje, że to misja niemałych rozmiarów. "Nie mam pojęcia, kto to będzie. Dyskusje będą się toczyć na całym świecie. Ale to musi być osoba, która w sposób systematyczny przyjrzy się tej organizacji i sposobowi, w jaki wydawała pieniądze. Musi sprawić, by stała się przejrzysta, bo dziś przejrzystości w FIFA nie ma po prostu nigdzie" - ocenia Dyke.

Na Wyspach o byłym już szefie FIFA mówiło się bardzo krytycznie. Już po piątkowym, ponownym wyborze Blattera na szefa organizacji komentarze pełne gorzkich słów poświęciły mu największe dzienniki. Wczoraj o jego dymisję apelował minister kultury John Whittingdale.