Dotychczas 9 krajów członkowskich Unii Europejskiej oficjalnie poinformowało Brukselę o ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Polska jeszcze tego nie zrobiła, mimo że prezydent Bronisław Komorowski podpisał dokument w tej sprawie 2 marca. Zwykle jednak formalne powiadomienia wpływają z kilkutygodniowym opóźnieniem.

Umowa stowarzyszeniowa Unii Europejskiej z Ukrainą to obecnie podstawowy dokument określający relacje między Brukselą a Kijowem. Część polityczna dokumentu - obejmująca współpracę w dziedzinie polityki zagranicznej, obronnej i w zakresie bezpieczeństwa - podpisana została na unijnym szczycie w marcu ubiegłego roku. Część drugą - dotyczącą utworzenia strefy wolnego handlu - podpisano pod koniec czerwca. Najszybciej - już w pierwszych dniach lipca - dokument ratyfikowała Rumunia, choć oficjalną informację w tej sprawie

Bukareszt przesłał do unijnej Rady dopiero dwa tygodnie później. Dotychczas formalne powiadomienia wpłynęły także z Bułgarii, Danii, Estonii, Litwy, Łotwy, Malty, Szwecji i Słowacji. Ukraina ze swej strony zrobiła to we wrześniu ubiegłego roku.