Grupa Wyszehradzka nie uzna wyborów, organizowanych pojutrze przez separatystów z Donbasu.

Szefowie dyplomacji państw Grupy - Polski, Czech, Słowacji i Węgier - którzy spotkali się w Bratysławie, oświadczyli, że „jedyne wybory, mające legitymację na Ukrainie, to te, które odbywają się zgodnie z prawem ukraińskim”. Ministrowie zapowiedzieli też wsparcie dla ukraińskiego parlamentu i rządu we wprowadzaniu reform strukturalnych. Oświadczyli także, że "nie ma żadnych okoliczności, które sprzyjałyby zniesieniu sankcji wobec Rosji".

W spotkaniu w Bratysławie uczestniczyła też desygnowana na szefową dyplomacji Unii Europejskiej Federica Mogherini i austriacki minister spraw zagranicznych Sebastian Kurz. Polskę reprezentował minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.

Pojutrze na kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów terenach wschodniej Ukrainy odbędą się wybory członków parlamentów i szefów władz samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej republik ludowych. Przywódcy państw zachodnich zapowiedzieli, że nie uznają tych wyborów, może je natomiast uznać Rosja.