Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował 6 lipca, że zdejmuje areszt z "Arctic Sunrice", jednak nie zamknął dochodzenia w sprawie ubiegłorocznego pokojowego protestu ekologów przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce przez rosyjski Gazprom. .
18 września 2013 roku ekolodzy ze statku usiłowali dostać się na platformę wiertniczą "Prirazłomna". Zostali powstrzymani przez rosyjską straż graniczną.
Wszystkich 30 aktywistów, pochodzących z 18 państw, aresztowano. Początkowo Komitet Śledczy oskarżał ich o terroryzm, potem jednak postawił im zarzut piractwa.
Ostatecznie zmienił kwalifikację czynu na „chuligaństwo”. Stanęli przed sądem w Murmańsku, następnie zostali przewiezieni do Petersburga, W końcu listopada ekologów zwolniono za kaucją. W grudniu ubiegłego roku w ramach amnestii z okazji 20. rocznicy uchwalenia rosyjskiej konstytucji, wypuszczono ich na wolność. .Był wśród nich Polak- Grzegorz Dziemianczuk.
Greenpeace poskarżył się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.