– Zabito prezydenta, który jako pierwszy w Europie, być może nawet na świecie, ostrzegał przed agresja rosyjską i dlatego poniósł śmierć. Gdyby posłuchano pana prezydenta (...), gdyby ta elita niepodległościowa nie zginęła, nie doszłoby do agresji na Ukrainę i nie doszłoby do zamordowania blisko 300 niewinnych ofiar nad Donieckiem – powiedział Antoni Macierewicz na antenie TVP Info.

Poseł PiS doszukuje się więcej analogii pomiędzy katastrofą smoleńską, a zestrzeleniem boeinga 777 nad wschodnią Ukrainą: – Modus operandi – ten sam sposób działania sił rosyjskich. Od początku była w Smoleńsku przygotowana fałszywa narracja, podobnie jak tutaj obarczająca Ukraińców, tam była narracja obarczająca tych, którzy byli ofiarami tej zbrodni – powiedział Macierewicz.

Antoni Macierewicz ocenia reakcję UE na katastrofę boeinga 777 jako nieskuteczną, ale wznowienie w Wielkiej Brytanii śledztwa ws. śmierci Litwinienki "daje nadzieję" na zmianę sposobu działania UE.

Antoni Macierewicz w "Gościu Poranka" - Generał Błasik poległ w zamachu smoleńskim.

— Kamila Biedrzycka (@KBiedrzycka) lipiec 23, 2014