Ministerstwo Kultury prowadzi kilkadziesiąt spraw związanych z odzyskaniem zrabowanych dzieł sztuki. Tylko w ciągu ostatnich tygodni do Polski wróciło 75 obrazów Hanny Gordziałkowskiej - Weynerowskiej.

Ministerstwo kultury poszukiwało tej kolekcji od czterech lat, choć malarka zapisała w testamencie, że obrazy mają trafić do Muzeum Polskiego w Rapperswillu - nigdy się tam nie znalazły i ślad po nich zaginął. - Współpraca z policją, służbami wywiadowczymi oraz z domami aukcyjnymi przynosi efekty - ocenia minister kultury Bogdan Zdrojewski. To dzięki zakrojonym na szeroką skalę poszukiwaniom coraz więcej zaginionych dzieł sztuki wraca do Polski. Rejestr dzieł utraconych pomógł i sprawa poszukiwania zaginionych w czasie II wojny światowej dzieł sztuki bardzo upowszechniła się na całym świecie.

Bogdan Zdrojewski dodaje, że polskie poszukiwania coraz częściej napotykają na pozytywny odzew zarówno domów aukcyjnych jak i osób prywatnych. Najdłuższa sprawa odzyskania dzieła sztuki trwała ponad 5 lat, najkrótsza - 2 tygodnie. Tylko w kwietniu do Muzeum Narodowego w Warszawie wrócił obraz "Schody pałacowe" Francesco Guardiego, udało się także sprowadzić doskonale zachowany egzemplarz polskiego przedwojennego karabinu Maroszka. Ministerstwo Kultury na specjalnej stronie internetowej www.dzielautracone.gov.pl informuje zarówno o poszukiwanych jak i odnalezionych dziełach sztuki.