Bukowno od września finansuje usypianie nowonarodzonych psów i kotów. To element programu "opieki" nad zwierzętami oraz zapobiegania ich bezdomności. Obrońcy praw czworonogów alarmują, że to złe rozwiązanie - donosi "Dziennik Polski".

Aby za darmo i skutecznie uśpić nowonarodzonego zwierzaka, wystarczy przyjść do wyznaczonego gabinetu weterynaryjnego i wypełnić wniosek. "Usługa" jest na koszt miasta Bukowno - relacjonuje dziennik.

W ten sposób urzędnicy dają mieszkańcom przyzwolenie: tak, rozmnażajcie swoje zwierzęta, a potem my uśpimy młode - ocenia Paulina Skotnicka z Fundacji Czarna Owca Pana Kota pomagającej bezdomnym kotom. "Tak nie ograniczymy ilości bezdomnych zwierząt. Niezbędne są zabiegi kastracji i sterylizacji" - podkreśla.

Te ostatnie Bukowno też wprowadziło, ale tylko dla psów i gmina dopłaca ok. 50 proc. kosztów. "Zrobiliśmy tyle, na ile starczyło nam pieniędzy" - wyjaśnia Mirosław Białek z Urzędu Miasta Bukowno.

Białek zapewnia też, że celem programu nie było zachęcanie mieszkańców do usypiania czworonogów. "Chodzi o to, że lepiej uśpić jeszcze niewidzące na oczy zwierzęta, niż dopuścić do tego, żeby wałęsały się po ulicy" - mówi.