Niemiecka kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy rozważają przeforsowanie w UE nowego paktu stabilności w formie umowy międzypaństwowej - informuje w sobotę dziennik "Bild", powołując się na źródła dyplomatyczne.

Według gazety przywódcy Francji i Niemiec chcieliby doprowadzić do zawarcia takiego nowego traktatu już na przełomie stycznia i lutego 2012 r. Jego forma miałaby być wzorowana na umowie z Schengen, dotyczącej zniesienia kontroli na granicach wewnętrznych UE, która początkowo była zawarta między państwami, poza europejskim porządkiem prawnym.

Jak pisze "Bild", byłoby to szybsze rozwiązanie i "pozostawiłoby sceptycznym krajom członkowskim niewielkie pole do sprzeciwu". "W razie konieczności Merkel i Sarkozy nie będą zważali na Komisję Europejską" - informuje "Bild".

Według dziennika, Merkel i Sarkozy chcieliby przedstawić swoje plany już na najbliższym szczycie UE, wyznaczonym na 8 i 9 grudnia. "Ostrego protestu oczekuje się od Wielkiej Brytanii, która wprawdzie nie należy do strefy euro, ale nie chce dalej być spychana na margines" - pisze "Bild".

Sarkozy chce wyłączyć udział prywatnych wierzycieli z EMS

W czwartek w Strasburgu Merkel i Sarkozy zapowiedzieli, że przedstawią przed posiedzeniem Rady Europejskiej 9 grudnia propozycję modyfikacji traktatu UE, aby wzmocnić dyscyplinę budżetową w eurogrupie.

Z kolei dziennik "Die Welt" informuje w sobotę, że Paryż chce renegocjować ustalenia dotyczące Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS), czyli stałego funduszu ratunkowego dla krajów strefy euro z problemami zadłużenia, który ma działać od połowy 2013 r.

Powołując się na źródła europejskie gazeta pisze, że Sarkozy chce wyłączyć udział prywatnych wierzycieli z EMS. "Paryż wyobraża sobie EMS w zasadniczo innej formie, niż postanowili europejscy szefowie państw i rządów. Także inne kraje strefy euro chcą wyłączenia klauzul dotyczących restrukturyzacji długu" - pisze "Welt". Obawiają się one, że zmuszenie prywatnych wierzycieli do uczestnictwa w kosztach ratowania zadłużonych krajów eurolandu jeszcze bardziej podważy zaufanie rynków w obligacje państw euro.

Udział sektora prywatnego był tymczasem jednym z kluczowych warunków Niemiec w trakcie negocjacji nad EMS. Ustanowienie tego mechanizmu, którego zdolności pożyczkowe wyniosą 500 mld euro, wymaga zmian w traktacie UE.