Federacja Polskich Banków Żywności alarmuje, że z powodu zmniejszenia środków na realizację Europejskiego Programu Pomocy Żywnościowej (PEAD) w przyszłym roku blisko 800 tys. podopiecznych organizacji, otrzymujących żywność z Banków, może zostać bez pomocy.

W czerwcu Komisja Europejska opublikowała rozporządzenie dotyczące zasad realizacji Europejskiego Programu Pomocy Żywnościowej (PEAD) na 2012 r., przeznaczając na ten cel 113 mln euro - mniej niż w poprzednich latach, kiedy było to ok. 500 mln euro.

Zmniejszenie pomocy jest wynikiem kwietniowego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości, który na wniosek Niemiec orzekł, że pomoc żywnościowa rozdzielana w ramach programu może pochodzić jedynie z zapasów publicznych UE i wykluczył możliwość kupowania w ramach programu żywności na wolnym rynku.

W związku z tym, program na 2012 r. przewiduje rozdzielanie pomiędzy potrzebujących jedynie istniejących nadwyżek produktów rolnych, czyli - jak szacuje KE - 162 tys. ton zboża i 54 tys. ton odtłuszczonego mleka w proszku. Ilość żywności, która trafi do Banków, pozwoli na zapewnienie pomocy w dotychczasowym wymiarze tylko ok. 250 tys. potrzebujących w skali roku; obecnie Banki Żywności docierają do ok. miliona osób.

Polska jest jednym z największych beneficjentów programu PEAD

W tym roku wartość programu dla Polski wyniosła 75,3 mln euro. Środki na przyszły rok stanowią zaledwie 20 proc. tej kwoty; wartość, która została obcięta, to około 250 mln zł.

"Niezrozumiałe są dla mnie decyzje krajów blokujących. Niemcy są jednym z państw przyjmujących postawę ratowania Grecji, wsparcia miliardami euro banków, a jednocześnie blokują realizację programu mającego ogromne znaczenie dla ubogich mieszkańców UE. Brak tu konsekwencji w postępowaniu" - powiedział prezes Federacji Polskich Banków Żywności Marek Borowski.

Sześć państw członkowskich: Niemcy, Wielka Brytania, Szwecja, Dania, Holandia i Czechy, nie chce przeznaczać środków finansowych na realizację programu, choć Komisja Europejska oraz 21 krajów UE wykazuje wolę kontynuowania programu w skali, która pozwala na zabezpieczenie potrzeb najuboższych. Za jego realizacją opowiedziało się również 85 proc. posłów Parlamentu Europejskiego.

Polska prezydencja starała się doprowadzić do kompromisu umożliwiającego kontynuację programu w pełnym wymiarze, a minister rolnictwa Marek Sawicki podkreślał, że grupę blokującą tworzą państwa, które wcześniej "bardzo obficie korzystały z instrumentów interwencji na rynku i gdy zapasy były wysokie, nie widziały nic zdrożnego w przekazywaniu ich najuboższym".

Borowski: na skutek ograniczenia środków może upaść wiele przedsiębiorstw, ponieważ wielu polskich producentów żywności produkowało żywność na rzecz programu

Podkreślił, że szanse na zmiany w programie na 2012 r. są niewielkie. "Jeszcze większe zagrożenia widzę na 2013 r., gdyż w zasobach UE nie ma zapasów interwencyjnych surowca, z którego można by realizować program. Konieczne jest jego wsparcie środkami finansowymi, tak jak było do tej pory. Lepiej sytuacja może wyglądać w latach 2014-2020, lecz to też zależy od decyzji UE. Wstępnie w Funduszu Spójności proponuje się przeznaczenie ponad 2 mld euro na realizację programu" - poinformował.

W jego opinii tego, że program jest bardzo potrzebny, nie rozumieją kraje, których gospodarki funkcjonują znacznie lepiej niż nasza i system pomocy społecznej jest tak zbudowany, że wystarcza w nim środków finansowych na wszystkie działania osłonowo-bytowe.

Borowski zapowiedział, że Banki Żywności nadal będą walczyć o przywrócenie środków na realizację programu, ale trzeba się zastanowić, jak rozwiązać problem pomocy żywnościowej. "Do działań, które mogłyby złagodzić skutki tej decyzji należy np. zniesienie podatku VAT od darowizn żywnościowych dla dystrybutorów, o co zabiegamy od kilku lat. Dzięki temu do potrzebujących trafiłyby dodatkowe kilka tysięcy ton żywności" - przekonywał. Jego zdaniem potrzebne jest także większe promowanie programu zagospodarowania owoców i warzyw na potrzeby pomocy społecznej. "Jest on realizowany w różnych krajach UE z powodzeniem, w Polsce jeszcze się to nie udało" - dodał.

Program PEAD w Polsce realizowany jest od 2004 r. Do tej pory jego wartość dla Polski wyniosła łącznie 470 mln euro. Z regularnej pomocy żywnościowej korzysta 4 mln osób, z czego żywność dystrybuowana przez Banki Żywności dociera do ponad miliona potrzebujących Polaków.

Federacja Polskich Banków Żywności zrzesza 27 Banków Żywności działających na terenie całego kraju, które udzielają pomocy 3,4 tys. organizacjom i instytucjom społecznym za pośrednictwem których trafia ona do potrzebujących.