Szef dyplomacji Niemiec Guido Westerwelle powitał wyniki wyborów w Polsce jako opowiedzenie się przez Polaków za Europą i uznał to za dobrą wiadomość także dla Niemców. Rzecznik MSZ zapowiedział, że w środę Westerwelle złoży wizytę w Polsce.

"Wczoraj odbyły się w Polsce bardzo ważne wybory i na podstawie zarysowującego się wyniku można powiedzieć, że Polacy opowiedzieli się za Europą. I jest to dobra wiadomość także dla nas, jako niemieckich sąsiadów" - oświadczył minister spraw zagranicznych Niemiec w Luksemburgu, gdzie uczestniczy w spotkaniu szefów dyplomacji państw UE.

Rzecznik niemieckiego MSZ dodał, że powodem do radości jest to, iż "w czasie kampanii wyborczej nie udało się podsycić antyniemieckich resentymentów". "Dla ministra spraw zagranicznych Niemiec rozwijanie stosunków polsko-niemieckich i przyjaźni z Polską od początku było priorytetem. Wybór Polaków jest kolejnym impulsem na rzecz tego kursu pogłębionego partnerstwa" - oświadczył rzecznik MSZ w przesłanym PAP komunikacie.

"Minister Westerwelle nadal stawia na bliskie porozumienie oraz współpracę i już w połowie tygodnia znów złoży wizytę w Polsce" - poinformował. Do wizyty ma dojść w środę.

Także niemiecka wiceminister spraw zagranicznych i koordynatorka ds. współpracy z Polską Cornelia Pieper przekazała gratulacje premierowi Donaldowi Tuskowi.

"Wybory w Polsce pokazały, że rząd premiera Tuska, z jasnym proeuropejskim kursem, polityką wzrostu gospodarczego dla dobra obywateli oraz konsolidacji publicznego budżetu może liczyć na duże poparcie" - oświadczyła Pieper.

Dodała, że sprawując prezydencję UE, Polska pokazuje także, iż nowy kraj członkowski może być wzorem dla innych.

Z kolei wiceprzewodniczący frakcji opozycyjnej partii SPD Gernot Erler ocenił, że ponowne zwycięstwo wyborcze PO to oznaka "procesu normalizacji wewnętrznej sytuacji politycznej" w Polsce.

"Antyniemieckie resentymenty najwyraźniej nie spotkały się z akceptacją wyborców"

"Antyniemieckie resentymenty, które w minionych dniach kampanii wyborczej podsycał przywódca opozycji Jarosław Kaczyński, najwyraźniej nie spotkały się z akceptacją wyborców. Zwycięzca wyborów Tusk zapewnia obliczalną i nastawioną na kompromis politykę zagraniczną. To dotyczy także polityki wobec wschodniego sąsiada Polski. Jest szansa, że zainicjowany przez rząd Tuska proces odprężenia w stosunkach z Rosją będzie kontynuowany" - oświadczył socjaldemokrata.

Zdaniem Erlera Niemcy i Polska powinny wykorzystać szansę na wspólne inicjatywy, dotyczące na przykład wspólnej unijnej polityki bezpieczeństwa i obrony oraz zbliżenia UE z jej wschodnimi sąsiadami, w tym Rosją.

Tuskowi pogratulował też były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, a obecnie prezes niemieckiej Fundacji im. Konrada Adenauera, chadek Hans-Gert Poettering. "Donald Tusk to przekonany Europejczyk, dzięki któremu przez minione cztery lata jego kraj aktywnie i konstruktywnie uczestniczył w procesie integracji europejskiej. Również w przyszłości będzie można liczyć na polskiego partnera w działaniach służących przezwyciężeniu europejskich wyzwań oraz pozytywnie rozwijać polsko-niemieckie partnerstwo" - oświadczył Poettering.

Jego zdaniem ponowne zwycięstwo PO w wyborach parlamentarnych ma "ogromne znaczenie dla dalszej stabilizacji demokracji i społeczeństwa w Polsce oraz Unii Europejskiej".