Polska i Stany Zjednoczone mają takie same strategiczne interesy, jeśli chodzi o energię - mówił w środę w Warszawie podsekretarz USA ds. energii Daniel Poneman. Jego zdaniem cele są takie same, bo są liczne podobieństwa między obydwoma państwami.

Sektor energii staje się dominującą sprawą w stosunkach Polski z USA, zarówno jeśli chodzi o współpracę rządową, jak i prywatnych przedsiębiorstw - mówił Poneman. Podkreślał, że strategiczne interesy energetyczne obu krajów są wspólne. "Po pierwsze, musimy pogłębiać bezpieczeństwo energetyczne, dywersyfikując źródła i podnosząc energetyczną niezależność. Po drugie musimy tworzyć nowe miejsca pracy w sektorze energetycznym. I wreszcie musimy działać na rzecz ochrony środowiska, przechodząc na bardziej czyste źródła energii" - oświadczył podsekretarz energii.

Wymieniał też podobieństwa między sektorami energetycznymi. "Jak w Polsce, (w USA- PAP) węgiel pozostaje bardzo ważnym źródłem energii elektrycznej - w ok. 45 proc. Tak jak Polska mamy bardzo duże złoża gazu niekonwencjonalnego i rozwijamy jego wydobycie. Podobnie jak Polska poszukujemy energetycznych alternatyw, jak efektywne wykorzystanie energii, odnawialne źródła czy zwiększenie ekonomiki transportu. I podobnie jak Polska zamierzamy rozszerzyć wykorzystanie energii jądrowej w sposób bezpieczny, dbając jednocześnie o nierozprzestrzenianie broni nuklearnej" - powiedział Poneman.

Jak dodał, to podobieństwo interesów i źródeł energii jest szansą na pogłębienie współpracy, by wspólnie osiągnąć cele. "Majowa wizyta prezydenta Baracka Obamy była tylko ostatnią demonstracją naszego przymierza, w ramach którego znajduje się pełne spektrum strategicznych zagadnień, od obronności po handel i gospodarkę, od czystej energii po popieranie demokratycznych ruchów na świecie" - mówił podkreślił Poneman.

Podsekretarz mówił też, że ponieważ w obydwu krajach węgiel ma dominującą pozycję wśród źródeł energii, dlatego już trwają wspólne prace nad czystymi technologiami węglowymi, jak np. CCS (wychwyt i składowanie CO2), co przyniesie korzyści obu stronom.

"Musimy też wyciągnąć korzyści z dużych zasobów gazu. Rozwój wydobycia gazu niekonwencjonalnego pociąga za sobą rozwój gospodarczy i znacząco ogranicza emisję gazów cieplarnianych. Jednocześnie wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne" - mówił Poneman. Podkreślał, że eksploatując gaz niekonwencjonalny należy pamiętać o wszystkich tych zagadnieniach.

Polska i USA współpracują też nad szerszym, ale bezpiecznym wykorzystaniem energii jądrowej

"Gaz łupkowy to nie jest sprawa czysto gospodarcza, tylko z dziedziny bezpieczeństwa czy tylko z zakresu ochrony środowiska. To połączenie tych trzech zagadnień" - mówił podsekretarz. Jak dodał, absolutnie kluczowe jest, by eksploatacja przebiegała w sposób racjonalny, z poszanowaniem środowiska naturalnego. "Polska jest na początku tej drogi, ale potencjalne zyski są wielkie" - zaznaczył Poneman, przypominając liczne umowy, jakie amerykańskie firmy podpisały w związku z potencjalnymi złożami w Polsce.

Polska i USA współpracują też nad szerszym, ale bezpiecznym wykorzystaniem energii jądrowej. "Prezydent Obama postawił sprawę jasno: USA są przekonane, że ta energia jest czysta i dla naszego kraju jest ważnym źródłem, a w skali globalnej może odegrać wielką rolę w walce ze zmianami klimatu" - powiedział podsekretarz. Polska na polu jej rozwoju też jest jednym ze światowych liderów - dodał.

Wspólne wartości i interesy naszych państw wskazują, że współpracując możemy wiele zyskać - powiedział. "Czy mówimy o czystej technologii węglowej, gazie łupkowym, efektywności energetycznej, energii nuklearnym, współpraca pozwoli każdej stronie rozwijać gospodarki, wzmacniać bezpieczeństwo energetyczne i chronić środowisko. Ale wymaga to zaangażowania liderów wszystkich dziedzin" - podsumował podsekretarz energii.

Poneman przyjechał do Warszawy na spotkanie Komitetu Wykonawczego Międzynarodowych Ram Współpracy dla Energetyki Jądrowej (IFNEC), które odbędzie się w czwartek.