Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski poinformował, że jako minister SZ zaproponował prezydentowi, aby konstruując zmiany w konstytucji wprowadzić np. możliwość wyboru polonijnego senatora.

Minister, który w poniedziałek wziął udział w Kielcach w XIX Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego, pytany był na briefingu prasowym, czy jego planowana wizyta w Londynie nie świadczy o tym, że politycy przypominają sobie o Polonii dopiero w trakcie wyborów.

Przed kilkoma dniami "Rzeczpospolita" poinformowała, że Sikorski udaje się 7 września do Londynu na spotkanie z Polonią w ramach kampanii wyborczej. Według "Rz" ma się tam spotkać z kombatantami II wojny światowej oraz udzielić wywiadów polonijnym mediom.

"To niesprawiedliwe pytanie, bo sam kiedyś byłem członkiem brytyjskiej Polonii" - odpowiedział Sikorski. Przypomniał, że osiem lat mieszkał w Wielkiej Brytanii. "Wiem, że ten emigrancki chleb bywa czasami gorzki, więc rozumiem problemy naszych rodaków" - zaznaczył.

"Jako minister spraw zagranicznych zaproponowałem prezydentowi, aby konstruując zmiany w konstytucji np. wprowadzić możliwość wyboru polonijnego senatora" - poinformował szef dyplomacji. Wyraził zadowolenie z tego, że niektóre partie opozycyjne skłaniają się do poparcia tego pomysłu.