Nie doszło do pojednania między Krzysztofem Rutkowskim a Włodzimierzem Olewnikiem. Oznacza to, zgodnie z piątkową decyzją Sądu Rejonowego w Płocku, że w sprawie z prywatnego aktu oskarżenia Rutkowskiego wobec Olewnika, rozpocznie się proces.

Rutkowski zarzuca Olewnikowi pomówienie, dotyczące wyłudzenia pieniędzy - chodzi o kwotę około miliona złotych.

Podczas wznowionego w piątek posiedzenia pojednawczego, na którym strony nie zawarły ugody, sąd wyznaczył początkowy termin procesu na 31 sierpnia oraz kolejne terminy rozpraw - do końca listopada.

Rutkowski powiedział dziennikarzom, że będzie domagał się od Olewnika przeprosin i odszkodowania. Pełnomocnik Olewnika, mecenas Bogdan Borkowski, zapowiedział, że będzie starał się wykazać, iż jego klient nie pomówił Rutkowskiego, stwierdził jedynie fakty w oparciu o dowody, którymi dysponował.