Posłowie PiS zaapelowali w czwartek do parlamentarzystów o pracę nad obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej aborcji. W czwartek ma odbyć się pierwsze czytanie projektu. Klub SLD zapowiedział wniosek o jego odrzucenie.

"Nie wyobrażamy sobie, aby ten projekt trafił do kosza" - powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie Jan Dziedziczak - poseł PiS i szef Parlamentarnego Zespołu Na Rzecz Ochrony Życia. Zapowiedział, że choć w PiS nie będzie dyscypliny podczas głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu, to jego klub opowie się przeciw niemu.

Dziedziczak podkreślił, że tak samo powinny zagłosować wszystkie kluby, które odwołują się do nauczania Jana Pawła II.

Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zakłada wykluczenie z prawa tych wyjątków, które dopuszczają w Polsce aborcję. Jego autorzy proponują też zmianę tytułu ustawy na: "O ochronie życia ludzkiego od poczęcia".

"Niepełnosprawni są takimi samymi obywatelami jak każdy inny"

Dziedziczak powiedział, że jest przeciw wyjątkom dopuszczającym aborcję obowiązującym obecnie, tj. usuwanie płodów, u których podejrzewa się niepełnosprawność. "Około 500 dzieci rocznie jest zabijanych przy obowiązującej dziś ustawie. Większość z nich to są dzieci, u których podejrzewa się niepełnosprawność" - podkreślił.

"Chcemy zlikwidować możliwość zabijania dzieci, podejrzewanych o niepełnosprawność ze względu na niepełnosprawnych, którzy żyją teraz. Chcemy podkreślić, że niepełnosprawni są takimi samymi obywatelami jak każdy inny" - oświadczył Dziedziczak.

Przytoczono wyniki badań, z których wynika, że za ochroną życia poczętego opowiada się 65 proc. Polaków.

Zgodnie z obecnym prawem, przerwanie ciąży może nastąpić gdy stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałtu). W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej. W trzecim - jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.