W czasie wizyty w Polsce prezydent USA Barack Obama poparł projekt ustawy zgłoszonej niedawno do Kongresu, mogącej pozwolić już teraz na włączenie Polski do grona krajów, których obywatele podróżują do Stanów Zjednoczonych bez wiz.

"Prezydent poparł ustawę współsponsorowaną przez kilkoro członków Kongresu, która zmieni kryteria wejścia przez kraje do programu ruchu bezwizowego, aby zapewnić, że silni sojusznicy tacy jak Polska są odpowiednio brani pod uwagę" - głosi komunikat biura prasowego Białego Domu, opublikowany w sobotę na jego stronie internetowej.

Komunikat zaznacza, że ustawa wymaga, by "kandydaci do programu ruchu bezwizowego zobowiązali się do zwiększonej współpracy z USA w walce z terroryzmem".

Obama skierował w piątek list do sponsorów ustawy, w którym potwierdził swoje poparcie.

"Piszę, aby wyrazić moje zdecydowane poparcie dla Ustawy o Programie Bezpiecznego Podróżowania i Współpracy w Walce z Terroryzmem (pełna nazwa ustawy). (...) Kraje, które chcą współpracować z USA w kluczowych globalnych sprawach, jak inicjatywy antyterrorystyczne, dzielenie się informacjami i zapobieganie przemieszczaniu się terrorystów, zasługują, by wejść do programu ruchu bezwizowego" - głosi list prezydenta.

"Podzielam wasze poparcie dla Polski i rozczarowanie, że ten nasz bliski sojusznik w NATO jest jak dotąd wykluczony z programu zwolnienia z obowiązku wizowego" - czytamy w liście.

Chodzi o ustawę wniesioną niedawno do obu izb Kongresu przez senator Barbarę Mikulski

Chodzi o ustawę wniesioną niedawno do obu izb Kongresu przez demokratyczną senator Barbarę Mikulski, republikańskiego senatora Marka Kirka i demokratycznego senatora Mike'a Quigley'a oraz troje innych współsponsorów, członków Kongresu.

Ustawa zmienia kryteria wejścia do programu zniesienia obowiązku wizowego. Obecnie należą do niego kraje, w których mniej niż 3 procent ubiegających się o wizy do USA dostaje odmowę. W Polsce liczba ich znacznie przekracza na razie ten odsetek.

Według ustawy Mikulskiej, Kirka i Quigley'a, do programu zwalniającego z obowiązku wizowego weszłyby kraje, z których tylko mniej niż 3 procent obywateli przebywających w USA nielegalnie przedłuża tam pobyt poza okres ważności wizy (tzw. visa overstays).

Według informacji od dyplomatów podawanych na podstawie nieoficjalnych danych od władz amerykańskich, Polacy nie przekraczają tego ostatniego limitu 3 procent "overstays".

Władze amerykańskie nie chciały dotąd oficjalnie potwierdzić tego progu, ponieważ - jak wyjaśniano - chodzi o dane szacunkowe, jako że nie można jeszcze wiarygodnie stwierdzić, ile dokładnie osób nielegalnie przedłuża pobyt w USA.

"Witam z zadowoleniem kroki podjęte dzisiaj przez prezydenta Obamę w Polsce, aby włączyć w końcu Polskę do amerykańskiego programu ruchu bezwizowego" - napisała senator Mikulski w komunikacie.