"Jest niewinny; mamy nadzieję, że opuści areszt dziś, jutro lub najpóźniej w przyszłym tygodniu" - powiedział William Taylor w radiu francuskim RTL.
Przesłuchanie w sprawie wniosku o zwolnienie za kaucją miało się rozpocząć po godzinie 14 czasu miejscowego (20 czasu polskiego). Strauss-Kahn został przewieziony z aresztu do nowojorskiego sądu. Do sądu przybyła też jego żona Anne Sinclair z jedną z córek.
Na 13 piętrze gmachu sądu w sali przesłuchań zebrała się ponad setka dziennikarzy.
"Nie jestem kłamcą, nigdy nie mówiłem, że to moja siostra z więzów krwi"
Tymczasem właściciel knajpki z Harlemu, który powiedział wcześniej dziennikarzom, że jest bratem pokojówki oskarżającej Strauss-Kahna o próbę gwałtu, przyznał w czwartek, że jest jedynie przyjacielem 32-letniej kobiety.
Mówił, że dzwoniła ona do niego po incydencie w hotelu Sofitel na Manhattanie. "Nie wiedziała, że był to Dominique Strauss-Kahn. To ja jej wyjaśniłem, kim on jest, gdy zatelefonowała do mnie - mówił mediom.
"Nie jestem kłamcą, nigdy nie mówiłem, że to moja siostra z więzów krwi. To dobra przyjaciółka, stała klientka restauracji" - wyjaśniał w czwartek.
Według dziennikarzy mężczyzna twierdził, że jest bratem pokojówki. Nosi to samo co ona nazwisko.