Od 300 do 400 tysięcy wiernych weźmie udział w niedzielnej mszy beatyfikacyjnej Jana Pawła II. Tak przynajmniej przewiduje Watykan.
Ogłaszając w styczniu termin uroczystości, odpowiedzialny za beatyfikację kardynał Jose Saraiva spodziewał się aż dwóch milionów pielgrzymów. Od tego czasu Stolica Apostolska radykalnie zrewidowała w dół swoje przewidywania m.in. z powodu ślubu księcia Williama i Kate Middleton, który odbędzie się dwa dni wcześniej. Z tej samej przyczyny wiele sieci telewizyjnych, jak amerykańska CBS, ograniczy swoje relacje z Rzymu. Zdaniem „Wall Street Journal” na wyznaczenie na 1 maja terminu beatyfikacji naciskał kardynał Stanisław Dziwisz, wskazując, że w długi weekend do Rzymu będzie mogło pojechać znacznie więcej Polaków.
– Rzeczywiście, zauważyliśmy, że ślub angielskiej pary przyciąga bardzo dużą uwagę – przyznaje ojciec Caesar Auire, szef organizacji zajmującej się pielgrzymkami do Rzymu Opera Romana Pellegrinaggi.
Kilka miesięcy przed uroczystościami włoskie biura podróży wykupiły większość miejsc hotelowych w Rzymie, spodziewając się ogromnego napływu wiernych. Jeszcze niedawno pokoje dwuosobowe oferowano w średniej cenie 258 euro. Teraz okazuje się, że część hoteli pozostało z pustymi kwaterami.
Uroczystości rozpoczną się w sobotę wieczorem od nocnego czuwania na terenie Circus Maximus, najstarszego i największego starożytnego cyrku Rzymu. Modlitwę poprowadzi prefekt Wiecznego Miasta, kardynał Agostino Vallini.
W nocy z soboty na niedzielę osiem głównych kościołów Rzymu pozostanie otwartych, aby umożliwić wiernym modlitwę. Do późna w nocy będą też czynne Muzea Watykańskie.
Msza beatyfikacyjna rozpocznie się następnego dnia o godzinie 10 w Bazylice św. Piotra. Aby wziąć w niej udział, nie będzie potrzeba mieć biletów. Watykan zapowiedział jednak, że napływ wiernych będzie regulowała policja.
Po zakończeniu uroczystości papieska trumna zostanie wystawiona na widok publiczny przed bazyliką. Pozostanie tam tak długo, jak długo wierni będą przychodzili.
W poniedziałek mszę dziękczynną, w której może wziąć udział 100 tysięcy osób, odprawi w Bazylice św. Piotra kardynał Tarcisio Bertone. Zaraz potem ciało błogosławionego Jana Pawła II zostanie ponownie wprowadzone do podziemi bazyliki. Spocznie w kaplicy św. Sebastiana, niedaleko głównego wejścia do Grot Watykańskich.
Włoska policja zapowiedziała, że w trakcie uroczystości beatyfikacyjnych ulice prowadzące do Watykanu zostaną zamknięte. Ograniczony zostanie także ruch pieszy.
Beatyfikacja w liczbach
62 delegacje z całego świata przybędą na beatyfikację. Wśród osobistości będą prezydenci: Polski Bronisław Komorowski, Włoch Giorgio Napolitano, Meksyku Felipe Calderon, Albanii Bamir Topi, Estonii Toomas Hendrik Ilves, Beninu Thomas Yayi Boni, Kamerunu Paul Biya, Demokratycznej Republiki Konga Denis Sassou Nguesso, Hondurasu Porfirio Lobo Sosa i Zimbabwe Robert Mugabe. Belgię będzie reprezentować król Albert II z królową Paolą, Francję premier François Fillon, Litwę premier Andrius Kubilius.
3 tysiące włoskich policjantów ma czuwać nad bezpieczeństwem pielgrzymów.
80 tys. Polaków przybędzie na beatyfikację. Takie informacje podają władze w Watykanie.
2,5 tysiąca wolontariuszy i 1,2 tysiąca pracowników służb sanitarnych będzie pomagało w przebiegu uroczystości.
258 euro to średnia cena pokoju hotelowego w Rzymie w czasie beatyfikacji. W tym samym czasie za pokój w Londynie obserwator ślubu księcia Williama zapłaci 217 euro.
150 tys. miejsc hotelowych oficjalnie dysponuje Rzym. Dodatkowe 15 tys. miejsc udostępnił Kościół katolicki.
6 hoteli zamknęła rzymska policja w związku z próbami naciągania pielgrzymów.
303 tys. euro – na taką sumę wystawiono mandaty dla nieuczciwych dostawców usług hotelarskich w Rzymie.
3,5 mln euro to łączne koszty ceremonii beatyfikacyjnej.