Koncertami, zbiórkami pieniędzy na rzecz opozycjonistów i pisaniem listów do białoruskich władz z wezwaniem o ich uwolnienie uczczono w kilku miastach Dni Solidarności z Białorusią. Główny koncert "Solidarni z Białorusią" odbył się na stołecznym pl. Defilad.

Koncert w Warszawie został zorganizowany już po raz piąty. Wzięli w nim udział wykonawcy polscy - Akurat, Maleo Reggae Rockers i Janusz Staszewski oraz białoruskie zespoły Vinsent, Krama i Recha. Licznie przybyli na koncert warszawiacy oraz mieszkający w Polsce Białorusini przypięli symbolizujące solidarność wstążeczki w barwach flagi białoruskiej. Na scenie pojawiła się także postać przebrana za prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę przekonująca o zaletach życia w kraju pod jego rządami i "ofiarująca Warszawie w darze czerwony Pałac Kultury", czemu towarzyszyło podświetlenie gmachu na czerwono.

"Chcemy, aby Polacy się dowiedzieli, co się dzieje na Białorusi. Przekazujemy to w formie koncertu piosenek o wolności. Pragniemy także zachęcić Polaków do działania na rzecz wolnej Białorusi, wspierania naszych opozycjonistów czy pomagania kolegom, którzy tu przyjeżdżają. Koncertowi towarzyszy zbiórka pieniędzy na rzecz Białorusinów, którzy z powodów politycznych musieli wyjechać z kraju po wydarzeniach z 19 grudnia ubiegłego roku podczas kampanii prezydenckiej" - powiedziała PAP Wiktoria Chakimawa, członek zarządu Inicjatywy Wolna Białoruś organizującej koncert.

Jak zaznaczyła, oprócz koncertów organizowane są także wykłady, dyskusje i debaty na temat sytuacji na Białorusi. "Odbywają się również manifestacje i różnego typu akcje wsparcia. Przed warszawskim koncertem odbyła się na przykład gra miejska, w ramach której można się było wcielić w białoruskiego opozycjonistę i wykonywać różne zadania" - opowiadała Chakimawa.

Akcje w ramach Dni Solidarności z Białorusią odbyły się w kilku miastach Polski. Mieszkańcy Kielc napisali ok. 40 listów do białoruskich władz, z wezwaniem o uwolnienie opozycjonistów. W Klubie Woor przy kieleckim pl. Wolności wyświetlano filmy dokumentalne przedstawiające relacje opozycjonistów, sytuację polityczną i społeczną na Białorusi oraz białoruskie filmy fabularne. Można było także posłuchać białoruskiej muzyki. W piątek kilkanaście osób m.in. studenci, działacze społeczni i przedstawiciele organizacji pozarządowych, uczestniczyło w dyskusji poświęconej Białorusi.

Po raz pierwszy koncert "Solidarni z Białorusią" zorganizowano w Katowicach. Na ul. Mariackiej, jednym z głównych deptaków w mieście, wystąpił białoruski zespół rockowy Indra i wykonawcy z Polski: Cała Góra Barwinków, Leniwiec i Radical Garaża. Podczas koncertu publiczność informowana była o sytuacji na Białorusi - szykanowaniu pozarządowych mediów, niezależnych artystów i opozycjonistów. Organizatorem katowickiego koncertu jest Stowarzyszenie Projekt Śląsk, a współorganizatorem - biuro europosła Marka Migalskiego.