Premier Donald Tusk chce uczestniczyć w przyszłym tygodniu zarówno w szczycie unijnym w Brukseli, jak i w głosowaniach w Sejmie nad zmianami w OFE.

Szczyt unijny w Brukseli, poświęcony m.in. tematom gospodarczym, ma odbyć się 24-25 marca. Z kolei głosowanie w Sejmie w sprawie rządowego projektu zmian w OFE jest zaplanowane na 25 marca.

"Jeszcze nie osiągnęliśmy takich zdolności logistycznych, żebym równocześnie był w Brukseli i w Warszawie" - żartował premier. Dodał, że sprawa OFE i obecność w Brukseli jest dla niego ważna. "Tym bardziej, że w agendzie (szczytu unijnego - PAP) jest rzecz tak ważna dla Polski, dla naszej prezydencji, ale też dla Polaków jak jednolity rynek" - podkreślił Tusk na wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Zaznaczył, że nie może opuścić spotkania w Brukseli. "Będę jeszcze rozmawiał z marszałkiem, czy możliwy jest taki scenariusz, który (pozwoli - PAP) mi na głosowanie i bycie w Brukseli" - powiedział.

"Będę także rzetelnie oceniał, czy istnieje zagrożenie przegrania tego projektu (zmian w OFE - PAP) na przykład jednym głosem. Gdyby się miało okazać, że koalicja nie jest w pełni jednolita - w co wątpię - ale gdyby się miało tak okazać, to wtedy będę miał, o czym myśleć. Na razie jestem spokojny" - dodał szef rządu.

W ubiegły wtorek rząd przyjął projekt zmian w systemie emerytalnym, zgodnie, z którym składka do OFE zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., a potem będzie stopniowo wzrastać, by w 2017 r. osiągnąć 3,5 proc. Pozostała część składki, która zamiast do OFE zostanie przekazana do ZUS, trafi na specjalne indywidualne subkonta. Zasady dziedziczenia na subkontach w ZUS będą takie same, jak w OFE. Środki te będą też waloryzowane o wskaźnik wzrostu gospodarczego z ostatnich pięciu lat i inflacji. Rząd chce, by zmiany weszły w życie od 1 maja 2011 r.

Na środę zaplanowano pierwsze czytanie tego projektu w Sejmie.