Krakowski sąd rodzinny wszczął postępowanie, które ma wyjaśnić, czy 15-letni gimnazjalista podżegał do znęcania się nad kotem - poinformował w środę rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krakowie Rafał Lisak. To kolejny, po głośnej sprawie brutalnego zabicia psa ciągniętego na linie holowniczej za samochodem, przypadek znęcania się nad zwierzętami, którym zajął się sąd.

"Sąd będzie badał, czy 15-letni uczeń dopuścił się czynu karalnego, bowiem z ustaleń wynika, że nakłaniał swojego małoletniego brata do znęcania się nad kotem" - powiedział sędzia Lisak.

Sąd wyznaczył także na koniec lutego datę posiedzenia, na którym wysłucha nastolatka.

Sprawa dotyczy filmu, umieszczonego w internecie, na którym mały chłopiec znęca się nad kotem, trzymając go, m.in. za głowę i uderzając nim o ściany. Doniesienie w tej sprawie, dotyczące znęcania się nad zwierzęciem, złożyło na policję Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt "Animals" w Gdyni.

Policja szybko ustaliła, że film zamieścił w internecie gimnazjalista z Krakowa. Potem dotarła do jego kolegi, który był autorem filmu.

Nastolatek został przesłuchany w obecności rodziców

Nastolatek został przesłuchany w obecności rodziców. Kot razem z trzema innymi, oraz z dwoma psami, jakie znajdowały się u rodziny, trafił do schroniska, potem do opiekunów tymczasowych.

Prokuratura, która prowadziła w tej sprawie postępowanie przygotowawcze i ustaliła, że sprawa dotyczy nieletniego, przekazała materiały w tej sprawie do sądu dla nieletnich.

Jak poinformował rzecznik sądu, w przypadku gimnazjalisty, który według prawa nie popełnia przestępstwa, ale może dopuścić się czynu karalnego, mogą być zastosowane przez sąd środki wychowawcze, np. nadzór kuratora, lub umieszczenie w ośrodku wychowawczym.