Liczba milionerów w regionie Azji i Pacyfiku w zeszłym roku po raz pierwszy dorównała populacji bogatych w Europie, bo ten rejon świata nadawał ton odrodzeniu globalnej gospodarki – wynika z raportu Capegemini i Merrill Lynch.

Liczba osób mających do zainwestowania co najmniej 1 mln dolarów zwiększyła się w Azji i Pacyfiku w 2009 roku o 26 proc. – czyli przeszło o jedną czwartą – do 3 milionów, zrównując się z Europą i zbliżając się do Ameryki Północnej, gdzie mieszka 3,1 mln milionerów.

Na całym świecie, zgodnie z tą samą klasyfikacją – co najmniej 1 mln dolarów do zainwestowania – populacja milionerów wzrosła w zeszłym roku do 10 mln wobec 8,6 mln rok wcześniej. W Ameryce Północnej przybyło ich aż 17 proc. Aktywa światowych krezusów zwiększyły się przy tym o 19 proc. do gigantycznej kwoty 39 bilionów dolarów. O prawie taką samą wielkość skurczyły się one w 2008 roku wskutek kryzysu kredytowego, który pociągnął za sobą drastyczne przeceny na giełdach.

14 edycja raportu World Wealth Report zwraca uwagę na znaną prawidłowość: bogaci bogacą się szybciej. Majątki osób mogących zainwestować ponad 30 mln dolarów powiększyły się w 2009 roku o przeszło jedną piątą, czyli o 22 proc., znacznie szybciej niż innych milionerów.

W porównaniu z poprzednim rokiem milionerzy zwiększyli alokaty kapitału w akcje – z 25 proc. do 29 proc. – i waluty – z 29 proc. do 31 proc. Wartość depozytów spadła z 21 proc. do 17 proc., natomiast inwestycje w nieruchomości pozostały na tym samym poziomie – wynoszą bowiem 18 proc.