Maturzyści, którzy zdawali w środę egzamin z matematyki na poziomie podstawowym, musieli wykazać się m.in. znajomością własności funkcji liniowych i kwadratowych, geometrii i rachunku prawdopodobieństwa.

Arkusz egzaminacyjny zawierał 34 zadania. Wśród nich było 25 zadań zamkniętych, czyli takich, w których uczeń wybiera poprawną odpowiedź z czterech wskazanych. Pozostałe dziewięć zadań to zadania otwarte, czyli takie, gdzie zdający sam musi udzielić odpowiedzi oraz poprawnie zapisać sposób rozwiązywania.

Przy rozwiązywaniu zadań maturzyści mogli korzystać ze specjalnie przygotowanych dla nich zestawów wzorów matematycznych.

Zdający egzamin na poziomie podstawowym musieli umieć rozwiązać nierówność z wartością bezwzględną, wykonywać proste działania na potęgach i logarytmach, wykazać się umiejętnością obliczeń procentowych, np. obliczyć cenę spodni przed obniżką, wiedząc, że po obniżce o 30 proc. kosztują one 126 zł.

W jednym z zadań należało obliczyć sumę wielomianów jednej zmiennej, w innym rozwiązać równanie w postaci proporcji, a w jeszcze innym rozwiązać nierówność kwadratową. Część zadań dotyczyła własności funkcji liniowych i kwadratowych, np. należało podać współrzędne wierzchołka paraboli o danym równaniu, czy wskazać współczynnik kierunkowy funkcji liniowej y=-3x+5.

Zadania sprawdzały też znajomość funkcji trygonometrycznych kąta ostrego. Dwa zadania dotyczyły ciągów, jedno ciągu arytmetycznego. Inne z zadań dotyczyło pojęcia średniej arytmetycznej: wiedząc, że średnia arytmetyczna dziesięciu liczb wynosi 3 i znając dziewięć z nich, należało znaleźć dziesiątą liczbę. Maturzyści mieli również do rozwiązania nierówność stopnia drugiego i równanie stopnia trzeciego.

Rozwiązując część zadań maturzyści musieli wykazywać się także znajomością figur geometrycznych płaskich i ich własności, np. należało podać, ile przekątnych ma siedmiokąt foremny, obliczyć wysokość trójkąta równoramiennego opuszczoną na podstawę, jeżeli dana była podstawa i ramię tego trójkąta. W zadaniach należało też stosować własności figur opisanych i wpisanych w okrąg, obliczać obwody i pola figur płaskich, znać równanie okręgu, obliczać długość odcinka w układzie współrzędnych (mając dane współrzędne jego końców).

W zadaniach dotyczących brył należało m.in. podać liczbę krawędzi ostrosłupa, który ma 18 wierzchołków, obliczyć pole powierzchni całkowitej prostopadłościanu o podanych wymiarach oraz obliczać długości innych odcinków w bryle znając odpowiednie zależności miedzy nimi. Dwa zadania dotyczyły dowodzenia.

Uczniowie mieli również obliczyć prawdopodobieństwo zdarzenia, że przy dwóch rzutach sześcienną kostką do gry, w pierwszym rzucie otrzymamy parzystą liczbę oczek i iloczyn liczb oczek w obu rzutach będzie podzielny prze 12.

Egzamin z matematyki na poziomie podstawowym trwał 170 minut. Maturzyści za rozwiązanie wszystkich zadań mogli maksymalnie otrzymać 50 punktów: za każde zadanie, w zależności od jego stopnia trudności, od 1 do 5 punktów; najwyżej punktowane były zadania otwarte. Aby zdać egzamin maturzysta musi uzyskać co najmniej 30 proc. punktów możliwych do uzyskania.



Maturzyści, z którymi rozmawiała PAP po egzaminie, w większości uznali go za łatwy. Używali określeń: "prosty", "do zdania", "średnio trudny". Oceniali go jako łatwiejszy od próbnego egzaminu lub jako podobny. Wielu maturzystów oddało prace przed upływem czasu przewidzianego na egzamin.

"Matura była bardzo prosta, a zadania bardzo podobne do tych z matury próbnej: rozwiąż równość, rozwiąż nierówność. Do tego bardzo mało kombinatorki" - powiedział Kamil z VI LO w Białymstoku. Podobnie mówili maturzyści z XI LO w Poznaniu. "Według mnie egzamin próbny był trudniejszy. Dzisiejszy egzamin był naprawdę łatwy mimo tego, że jestem humanistką" - powiedziała Monika. "Egzamin był bardzo prosty. Myślałem, że to bardziej sprawdzian, a nie matura, do której ludzie przygotowują się latami" - dodał jej kolega Dominik. "Zadania zamknięte były banalne, na poziomie gimnazjum" - mówił także Wojtek z IX LO we Wrocławiu.

"Nic nam nie sprawiło trudności, wszystko było bardzo proste. Najtrudniejsze było zakodowanie pracy i naklejenie naklejki w odpowiednim miejscu" - żartował z kolegami Artur z II LO im. Sobieskiego w Krakowie. "Wszyscy trzej zdajemy matematykę na poziomie rozszerzonym, no i na poziomie podstawowym po prostu ją umiemy. Nie było zaskoczenia, matura na poziomie podstawowym musiała być prosta, bo większość musi ją zdać; nie może się przecież tak stać, że obleje trzy czwarte Polski" - powiedział.

Maturzyści, gdy już mówili o problemach na egzaminie, najczęściej wspominali o zadaniach otwartych. Wymieniali, że najwięcej problemów sprawiało im zadanie z rzutem kostką.

Arkusz egzaminacyjny z matematyki na poziomie podstawowym jest już dostępny na stronie internetowej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.