Od 6 do 8 zł - zaledwie tyle wynoszą całodzienne stawki żywieniowe w domach pomocy społecznej w Małopolsce. Placówki mają coraz większy problem ze znalezieniem tanich i solidnych dostawców żywności .

Jak ocenia "Dziennik Polski", pracownicy placówek stają przed nie lada wyzwaniem, żeby za kilka złotych gotować smacznie i sprostać licznym wymaganiom stawianym przez kontrolujące je instytucje. Jak zdołał ustalić "DP", najwyższe stawki żywieniowe mają DPS w Nowym Sączu. Średnio wynoszą one około 8 zł dziennie. Na drugim biegunie są domy w Muszynie i Wadowicach. Całodzienne wyżywienie organizują za zaledwie 6,80 zł. Pensjonariuszy z około 30 małopolskich domów pomocy społecznej dokarmia Bank Żywności w Krakowie. Artykuły żywnościowe otrzymują stowarzyszenia działające przy placówkach.

Zgodnie ze standardami, domy pomocy społecznej muszą gwarantować co najmniej trzy posiłki dziennie w dwóch różnych zestawach. Podstawowe produkty żywnościowe powinny być dostępne przez całą dobę, a posiłki wydawane przez dwie godziny. Stosowanie się do tych zaleceń kontroluje urząd wojewódzki - pisze "DP".