Hiszpania, która przewodniczy obecnie Unii Europejskiej, jest zdania, że Turcja powinna zostać przyjęta do UE.

Szef hiszpańskiej dyplomacji Miguel Angel Moratinos powiedział w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla niemieckiego "Welt am Sonntag", że negocjacje akcesyjne Turcji mogą z powodzeniem zostać sfinalizowane, jeśli spełnione zostaną tzw. kryteria kopenhaskie, dotyczące takich dziedzin jak demokracja, prawa człowieka i rządy prawa.

Zdaniem ministra Moratinosa członkostwo Turcji "miałoby dla Europy więcej plusów niż minusów". Szef hiszpańskiego MSZ przyznał, że są w tej kwestii różnice zdań między państwami członkowskimi UE, ale "wszyscy zgodzili się zaczekać i obserwować negocjacje".

"Turcja jest częścią europejskiej rodziny narodów. Lepiej mieć Turcję w UE niż pozostawić ją na zewnątrz" - oświadczył Moratinos.

Reuters odnotowuje, że Hiszpania, sprawująca przewodnictwo w UE do końca czerwca, ma nadzieję otworzyć cztery nowe rozdziały w negocjacjach akcesyjnych z Turcją. Madryt liczy też na postęp w kwestii cypryjskiej, blokującej starania Ankary o członkostwo w UE. Separatystyczna Republika Turecka Cypru Północnego jest uznawana wyłącznie przez Turcję, podczas gdy Republika Cypryjska jest członkiem UE.