Prawie wszyscy pracownicy łódzkiego magistratu mają w święto Trzech Króli wolne. Dzisiaj nie pracuje Urząd Miasta i jego delegatury. W budynku magistratu odbywa się jedynie nadzwyczajna sesja w sprawie budowy centrum festiwalowo-kongresowego "Camerimage Łódź Center".

O dniu wolnym dla miejskich urzędników zadecydował w grudniu ub. roku prezydent miasta Jerzy Kropiwnicki. Swoją pozytywną opinię w tej sprawie wyraziły wszystkie związki zawodowe działające na terenie urzędu. Postanowiono, że dzień ten będzie odpracowany przez wydłużenie o 15 minut dni pracy do 16 lutego 2010 roku.

W związku z nadzwyczajną sesją w środę do pracy musieli przyjść urzędnicy potrzebni do jej obsługi. Dnia wolnego nie będzie też miał m.in. prezydent Kropiwnicki i wiceprezydenci. W środę dyżurują również referaty zgonów w urzędach stanu cywilnego.

To właśnie Kropiwnicki w 2008 roku jako pierwszy rozpoczął batalię o przywrócenie w to święto dnia wolnego. Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy - zebrano ich ponad 700 tys.. Kropiwnicki argumentował, że wolny dzień 6 stycznia obowiązywał w Polsce do 1960 r., a obecnie obowiązuje w dziewięciu krajach UE, m.in. w Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, a także w Szwecji i Finlandii.

W październiku 2008 roku Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy. Prezydent nie dawał za wygraną. Ponownie zaczęto zbierać podpisy. Latem ub. roku Kropiwnicki ponownie złożył projekt w Sejmie, tym razem poparty przez ponad milion obywateli. Ale i ten przepadł w głosowaniu, podobnie jak projekt Prawa i Sprawiedliwości w tej samej sprawie. Za każdym razem przeciwko ustanowieniu święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy opowiadała się Platforma Obywatelska argumentując, że Polski nie stać na kolejny dzień wolny od pracy.

Jednak już w listopadzie ubiegłego roku PO zapowiedziała, że do Sejmu trafi jej projekt ustanawiający 6 stycznia dniem wolnym od pracy. W zamian PO chce usunąć z kodeksu pracy przepis, zgodnie z którym pracownikowi przysługuje dzień wolny za święto przypadające w sobotę. Święto Trzech Króli jako dzień wolny od pracy miałby obowiązywać od 2011 roku. Z decyzji PO zadowolony był Kropiwnicki, który zaapelował do posłów by wsparli tę inicjatywę.