Ministerstwo Zdrowia uważa, że ma receptę na brak lekarzy specjalistów. Resort chce m.in. zlikwidować staż podyplomowy, zmienić system specjalizacji tak, aby młodzi medycy mogli wcześniej wchodzić do zawodu. Oszczędność na pensjach stażystów może odbić się na zdrowiu pacjentów - ostrzega "Dziennik Polski".

Wczoraj Rada Ministrów miała debatować nad nowelizacją ustawy o zawodach lekarza i dentysty, ale w ostatniej chwili dokument ten został zdjęty z porządku obrad. Jak się dowiedziała gazeta, wątpliwości ministrów dotyczyły sposobu finansowania reformy.

Propozycja resortu Ewy Kopacz, by znieść staż podyplomowy, budzi duże kontrowersje w środowisku medycznym. Także Naczelna Izba Lekarska jest zdecydowanie przeciwna temu pomysłowi. Według niej, jeśli można coś ze stażem zrobić, to jedynie go ulepszyć. Tak, aby absolwenci medycyny nie wypełniali obowiązków sekretarki medycznej, tylko faktycznie brali udział w leczeniu - czytamy w publikacji "Dziennika Polskiego".