Projekt ustawy nowelizującej Prawo budowlane zakłada, że świadectwa energetyczne budynków i lokali będą mogły wystawiać osoby, które ukończyły studia magisterskie lub inżynierskie na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych.

We wtorek, podczas II czytania w Sejmie Wiesław Andrzej Szczepański z Lewicy zgłosił poprawkę, aby świadectw nie mogli wystawiać właściciele lokali. Projekt powrócił do dalszych prac w komisji infrastruktury.

Od 1 stycznia 2009 roku budynki oddawane do użytku muszą mieć świadectwa energetyczne. W przypadku ich braku, nieruchomości nie będą mogły uzyskać pozwolenia na użytkowanie. Wymóg posiadania świadectwa jest konsekwencją Prawa budowlanego, które weszło w życie od początku tego roku.

Z informacji zawartych w świadectwach wynikać ma m.in., ile energii elektrycznej zużyje potencjalnie budynek lub lokal. Świadectwo charakterystyki energetycznej ważne jest 10 lat.

"Projekt nowelizacji dostosowuje nas do prawa unijnego. Ma on na celu m.in. określenie sytuacji, w których powstaje obowiązek sporządzenia świadectwa charakterystyki energetycznej lokalu mieszkalnego, poszerza katalog osób, które będą mogły wystawiać taki dokument" - powiedział we wtorek Adamczyk.

Posłanka Aldona Młyńczak (PO) wskazała, że nowe regulacje będą miały pozytywny wpływ na rozwój budownictwa energooszczędnego i zwiększenie efektywności energetycznej budynków.

"Wprowadzone rozwiązania stwarzają możliwość zdobycia nowego zawodu przez wszystkie osoby, które ukończyły odpowiednie studia magisterskie oraz inżynierskie, odbyły szkolenie i zdały egzamin lub też posiadają stosowne uprawnienia budowlane" - powiedziała.

Poseł PiS Edward Czesak wyraził nadzieję, że nowelizacja może pomóc w podejmowaniu decyzji o kupnie mieszkania czy też domu. "Osoba taka będzie miała możliwość oszacowania zużytej energii w danym lokalu".