Gminy nie są skazane na prewspółczynniki zaproponowane przez ministra finansów. Mogą stosować alternatywne metody obliczenia, w jakim zakresie wolno odliczać im VAT – orzekł WSA w Rzeszowie.



Wyrok jest jednym z niewielu, w którym sąd pozwolił na zastosowanie alternatywnej metody określania pre- współczynnika. Dotychczas wojewódzkie sądy administracyjne najczęściej stawały po stronie fiskusa i nakazywały stosować prewspółczynnik wskazany w rozporządzeniu ministra finansów z 17 grudnia 2015 r. (Dz.U. poz. 2193). Pisaliśmy o tym w artykule „Gminy skazane na fiskalny prewspółczynnik” (DGP nr 108/2017).
Na razie nie wypowiadał się co do tego Naczelny Sąd Administracyjny.
Spór o odliczenie
W rzeszowskiej sprawie chodziło o gminę, która wybudowała infrastrukturę wodno-kanalizacyjną. Korzystają z niej zarówno mieszkańcy, jak i jednostki budżetowe gminy. Dostawy wody i odprowadzanie ścieków są objęte 8-proc. stawką VAT.
Problem polega na tym, że świadcząc je na rzecz własnych jednostek, gmina nie płaci VAT (urząd gminy dokumentuje je jedynie notami księgowymi). To skutek centralizacji w zakresie tego podatku, polegającej na tym, że gminy rozliczają VAT wspólnie ze swoimi jednostkami oraz zakładami budżetowymi, a nie oddzielnie.
Spór z fiskusem sprowadzał się do tego, czy gmina może w całości odliczać podatek naliczony VAT, ponosząc wydatki na modernizację i eksploatację infrastruktury wodno-ściekowej. A jeżeli tylko w części, to jak ją ustalić. Gmina uważała, że może odliczać cały VAT związany z wydatkami niezbędnymi do dostarczania wody i odprowadzania ścieków. Przekonywała, że nie powinno mieć znaczenia, iż część usług świadczy na rzecz własnych jednostek budżetowych.
Zaznaczyła jednak, że gdyby szef KIS był innego zdania, to powinna móc przynajmniej odliczyć VAT w części odpowiadającej usługom świadczonym na rzecz mieszkańców. W tym celu chciała zastosować prewspółczynnik.
Jaki prewspółczynnik
Dyrektor KIS uznał, że gminie nie przysługuje pełne odliczenia VAT i powinna zastosować prewspółczynnik.
Problem polega na tym jaki, bo są różne. Wskazał je minister finansów w rozporządzeniu z 17 grudnia 2015 r. (Dz.U. poz. 2193). Zarazem jednak ustawa o VAT zezwala na inne metody obliczania proporcji, jeśli bardziej odpowiadają one specyfice danego podatnika.
Gmina chciała skorzystać z własnej metody. Uważała, że powinna ustalić, ile wynosi roczny udział dostarczonej wody i odprowadzonych ścieków do odbiorców zewnętrznych (bez jednostek gminy) w całości takich usług zapewnianych przez gminę wszystkim odbiorcom.
Dyrektor KIS stwierdził jednak, że gmina nie może zastosować własnego pre- współczynnika, bo nie bierze on pod uwagę specyfiki działalności prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego. Uznał, że powinna sięgnąć po ten z rozporządzenia ministra finansów.
Może być własny
WSA w Rzeszowie zgodził się z dyrektorem KIS, że po centralizacji VAT świadczenie usług na rzecz własnych jednostek (szkoły, ośrodka pomocy społecznej) nie jest działalnością gospodarczą, a więc gmina nie może odliczyć całego VAT od wydatków związanych z siecią wodno-kanalizacyjną. Przyznał jednak rację gminie co do możliwości stosowania przez nią własnego prewspółczynnika. Wyjaśnił, że nie można brać pod uwagę jedynie specyfiki działalności danego podatnika, ale także charakter i rodzaj wydatku. Sąd uznał, że wskazana przez gminę metoda najpełniej uwzględnia te przesłanki. Pozwoli bowiem obiektywnie określić, jaka część wydatku przypada na działalność gospodarczą, a jaka na pozostałą działalność (na rzecz własnych jednostek gminy).
Stanowisko dyrektora KIS prowadziłoby do ustalania innego prewspółczynnika do tych samych wydatków, w zależności od tego, kto by je ponosił – urząd gminy, jednostka budżetowa czy zakład budżetowy – stwierdził sąd. Zwrócił bowiem uwagę na to, że dla każdej z tych jednostek rozporządzenie ministra finansów przewiduje inny sposób określania prewspółczynnika.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Rzeszowie z 5 października 2017 r., sygn. akt I SA/Rz 493/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia