- 30 lat po komunizmie ludzie, którzy wtedy siedzieli grzecznie u mamusi albo siedzieli przed dobranocką, chcą zrobić dekomunizację w Polsce - powiedział były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Skrytykował projekt nowelizacji "ustawy dezubekizacyjnej", która zakłada obniżenie rent i emerytur byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL do średniego świadczenia w ZUS.

Zdaniem Sienkiewicza dezubekizacją zajmują się osoby, w które w czasie stanu wojennego były jeszcze dziećmi. - To są spóźnione dzieci, które chciałyby teraz walczyć z komuną. Przypominam, że komuna skończyła się 30 lat temu - dodał.