Dziękuję za wielkie dzieło wspólnoty, miłosierdzia, budowania siły polskiego społeczeństwa i siły polskiej państwowości - podkreślił prezydent Andrzej Duda w sobotę w Toruniu na obchodach 25-lecia powstania Radia Maryja.

"Dziękujemy z całego serca, ale nie tyle za wielkie dzieło ewangelizacji jako takie" - powiedział prezydent. Za to - mówił - dziękowali przedstawiciele Kościoła, duchowni. "Ja jako prezydent Rzeczypospolitej przyjechałem podziękować przede wszystkim za wielkie dzieło wspólnoty, wielkie dzieło miłosierdzia i wielkie dzieło budowania siły polskiego społeczeństwa i siły polskiej państwowości" - mówił Duda.

Podkreślił, że "Radio Maryja od samego początku swego istnienia niesie w sobie dwa elementy, które były i są w dzisiejszym świecie unikatowe. Pierwszym, najważniejszym - zaznaczył - jest wielkie budowanie wspólnoty ludzi. Ludzi, którzy są ze sobą, bo "to nie jest emisja, to jest misja, którą to radio wykonuje". "To nie jest tylko nadawanie, ale to jest także słuchanie, wysłuchiwanie głosu zwykłych ludzi" - zaznaczył prezydent. Przede wszystkim - dodał - jest to wielkie dawanie nadziei i siły.

W uroczystości, której główną częścią była msza święta, odprawiona przez metropolitę łódzkiego abp Marka Jędraszewskiego, udział wzięli m.in. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak; obecni byli również liczni parlamentarzyści PiS.

Radio Maryja poinformowało na swojej stronie internetowej, że prezydent Duda przed rocznicową mszą świętą udał się do Górska k. Torunia i modlił się w miejscu uprowadzenia bł. ks. Jerzego Popiełuszki, a następnie w Toruniu wstąpił do Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II oraz do kampusu Wyższej Szkoły Kultury Społecznej Medialnej.

Radio Maryja rozpoczęło nadawanie programu 8 grudnia 1991 r. w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Początkowo audycji przez 14 godzin na dobę mogli słuchać tylko mieszkańcy Torunia i Bydgoszczy oraz okolicznych miejscowości. Z czasem Radio Maryja wydłużyło nadawanie do 24 godzin, a jego zasięg objął całą Polskę i rozszerzał się na inne kraje. Od 1998 r. jest dostępne za pośrednictwem internetu.

Prezydent: Radio Maryja ma prawo prowadzić politykę budowania dobrego państwa

Radio Maryja ma prawo prowadzić i włączać się w politykę budowania dobrego państwa - powiedział prezydent Andrzej Duda w sobotę na uroczystości 25. rocznicy powstania Radia Maryja. Dziękował też Radiu Maryja "za budowanie wielkiej wspólnoty i za niezłomność".

"Polityka przenika nasze życie, polityka jest nieodłączną częścią budowania dobrego państwa, ale (taka) polityka, która pojmowana jest jako rozumna troska o dobro wspólne, o czym była dzisiaj tutaj mowa. Radio Maryja ma prawo do tego, żeby taką politykę prowadzić i w taką politykę się włączać, ma prawo nawoływać do tego, aby cała polska polityka taka właśnie była" - powiedział prezydent.

Jak zauważył, Radio Maryja nazywane było "ciemnogrodem, klerykałami, moherami". "Wyśmiewane moherowe berety okazały się równie sprawne jak szare berety jednostek specjalnych Grom" - podkreślił Duda.

"Chciałem podziękować to, że jesteście niezmienni w poglądach, że mówicie o solidarności, o sprawiedliwości, że nie tylko mówicie, ale że też ją (sprawiedliwość) czynicie przez 25 lat, przez które z kilkuset słuchaczy Radia Maryja, ich grono urosło do milionów. Za to wielkie dzieło z całego serca chciałem podziękować" - powiedział Duda. Wyraził nadzieję, że Radio Maryja będzie się dalej rozwijało i realizowało misję z pożytkiem dla naszej ojczyzny i Polaków.

"Miejcie zawsze wsparcie w waszej rzetelnej, żmudnej, uczciwej działalności ze strony władz państwowych, bo to wsparcie się temu środowisku i tym mediom należy, bo to są media misyjne, które utrzymują się z daru ludzkiego, nie z reklam, to są media, które utrzymują się dzięki temu, że odpowiadają na ludzkie potrzeby, przede wszystkim na potrzebę bycia razem" - podkreślił.

Prezydent dziękował też Radiu Maryja "za budowanie wielkiej wspólnoty i za niezłomność". "Życzę wam powodzenia i rozwijania tego dzieła przez następne 25 lat, przez następne dziesięciolecia" - dodał.

Kaczyński: Dzieła ojca Rydzyka tworzą ogromną przestrzeń czynienia dobra

Dzieła ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka tworzą ogromną przestrzeń czynienia dobra; dla wielu środowisk jego osiągnięcia są solą w oku - napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście z okazji 25-lecia powstania Radia Maryja. Jak ocenił, Radio Maryja jest dziełem opatrzności.

List odczytał w sobotę w Toruniu na obchodach 25-lecia powstania Radia Maryja, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

"Dla wielu środowisk oraz sił politycznych osiągnięcia ojca dyrektora (Tadeusza Rydzyka) są solą w oku, przeciwnicy z zawiścią grzmią na alarm +imperium Rydzyka+, a ja na to powiadam, to wspaniałe dzieło ad maiorem Dei gloriam (na większą chwałę Bożą)" - napisał Kaczyński. Ocenił, że dzieła ojca dyrektora tworzą "ogromną przestrzeń czynienia i oddziaływania dobra".

Jak dodał, dzieła ojca dyrektora pomagają zwalczać przeciwności losu, umocnić się w wierze i odkryć nowe wymiary życia duchowego w modlitewnej wspólnocie.

Zdaniem prezesa PiS, inicjatywy medialne ojca Rydzyka "odebrały monopol mediom głównego nurtu i wniosły do polskich domów powiew wiarygodnej informacji i niezakłamanej publicystyki".

"25 lat, całe ćwierć wieku, to już tyle czasu, dzięki opatrzności, możemy słuchać audycji z Torunia. Radio Maryja jest dziełem opatrzności, ale opatrzność działa poprzez ludzi, wybiera ich, by jako narzędzia Boże realizowali nakreślony przez Najwyższego plan. Opatrzność ofiarowała nam, Kościołowi polskiemu, naszej ojczyźnie osobę skromnego redemptorysty i niezwykłego człowieka - człowieka wielkiej wiary i wielkich talentów" - napisał Kaczyński.

Jak ocenił, "to wprost niebywałe, że do tego wszystkiego mógł doprowadzić jeden człowiek". "Chciałbym wspomnieć o wszystkich zasługach ojca dyrektora, ale obawiam się, że gdybym zaczął je wymieniać, to nie wiem, kiedy bym skończył, tak długa jest ta lista" - zaznaczył.

"Ileż trzeba było mieć śmiałości, wyobraźni, jasności myśli, nieugiętej woli, hartu ducha, wreszcie ogromu sił witalnych, by te wszystkie elementy, składające się na to jedno, wielkie, zbożne dzieło, przeprowadzać od fazy narodzenia się pomysłu, przez stadium realizacji, po etap zaawansowanego rozwoju, ileż przy tym trzeba było znieść oszczerczych ciosów, oskarżeń, pomówień i podejrzeń" - napisał prezes PiS.

Premier: Radio Maryja pamięta o przedstawicielach wszystkich pokoleń

Radio Maryja pamięta o przedstawicielach wszystkich pokoleń, wspierając ich na drodze poszukiwań najważniejszych wartości - napisała premier Beata Szydło w liście odczytanym w sobotę w Toruniu na obchodach 25-lecia powstania rozgłośni.

List odczytała szefowa kancelarii premiera Beata Kempa.

Premier złożyła gratulacje wszystkim twórcom Radia Maryja i kontynuatorom "swoistej misji specjalnej, jaką jest ewangelizacja". "Media w istotny sposób wpływają na kształt współczesnej cywilizacji i na naszą świadomość. W gąszczu informacji nietrudno się zagubić: dotyczy to zarówno osób starszych, jak i młodych, którzy próbując znaleźć swoje miejsce w życiu, nierzadko ulegają pozornym autorytetom" - napisała Szydło.

"Niezmiernie się cieszę, że Radio Maryja pamięta o przedstawicielach wszystkich pokoleń, wspierając ich na drodze poszukiwań najważniejszych wartości" - podkreśliła premier. Zaznaczyła, że Polsce potrzeba ludzi mocnych duchowo, z trwałymi zasadami moralnymi.

Dodała, że w grudniu 1991 r. niewiele osób przypuszczało, jak znaczącą rolę odegra w przyszłości kraju lokalna rozgłośnia. "Dziś widzimy, że ta na początku istnienia niewielka stacja stała się zaczynem spraw wielkich, że to nie tylko nowoczesny nośnik informacji, ale przede wszystkim wyjątkowa społeczność członków rodziny Radia Maryja, którzy tworzą wspólnotę połączoną więzami głębokiej wiary, serdeczności i wzajemnego szacunku" - napisała Szydło.

Zaznaczyła, że członków Rodziny Radia Maryja jednoczy idea dobra Polski oparta na tradycji, wierze, polskiej kulturze, głęboka troska o sprawy publiczne. "To fenomen społeczny wykraczający poza granice naszego kraju" - dodała szefowa rządu.