Resort finansów oczekuje stopniowego wzrostu inflacji w kolejnych miesiącach, choć poziom inflacji pozostanie nadal bardzo niski - poinformowało Ministerstwo Finansów w przekazanym PAP komentarzu do środowych danych GUS o inflacji w listopadzie.

Główny Urząd Statystyczny podał w środę, że ceny w listopadzie wzrosły o 0,1 proc. w stosunku do października, w ujęciu rocznym nie zmieniły się. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług pozostały bez zmian w ujęciu rocznym, zaś mdm wzrosły o 0,1 proc.

"Dane były zgodne z konsensusem rynkowym i o 0,1 pkt. proc. niższe od naszych oczekiwań. Brak informacji o strukturze zmiany cen uniemożliwia dokładniejszą analizę opublikowanego wskaźnika. Zakładamy jednak, że w listopadzie odnotowano niewielki wzrost cen żywności, a ceny paliw pozostały na poziomie zbliżonym do zanotowanego w ubiegłym miesiącu" - oceniło ministerstwo finansów.

"Przy założeniu poprawności naszych szacunków odnośnie zmian cen żywności i energii, inflacja bazowa (tj. CPI po wyłączeniu żywności i energii) powinna kształtować się w okolicach zera (wobec minus 0,2 proc. w poprzednim miesiącu). Oczekujemy, że w kolejnych miesiącach nastąpi stopniowy wzrost inflacji. W znacznym stopniu będzie on wynikał z efektów bazy w zakresie cen energii, choć widoczny powinien być również stopniowy wzrost inflacji bazowej. Poziom inflacji pozostanie jednak nadal bardzo niski" - podkreślono. (PAP)