Papież Franciszek życzył w niedzielę wiernym, aby rozpoczęty właśnie Adwent był czasem nadziei. Podczas spotkania na modlitwie Anioł Pański w Watykanie zachęcał do umiarkowania oraz do tego, by nie dać się zdominować przez dobra materialne.

Zwracając się do tysięcy wiernych zebranych w południe na placu Świętego Piotra papież przypomniał, że w Kościele zaczyna się nowy rok liturgiczny. Jak podkreślił, jest to czas otwarcia "nowego horyzontu" i "piękniejszego oraz szerszego wymiaru".

"Z tej perspektywy wypływa też zachęta do umiarkowania, by nie być zdominowanym przez rzeczy tego świata, przez rzeczywistość materialną, ale by panować nad nimi. Jeśli (...) damy się zdominować i pokonać przez nie, nie będziemy mogli zrozumieć, że jest coś znacznie ważniejszego; nasze ostateczne spotkanie z Panem, który przychodzi do nas" - mówił Franciszek.

Zwrócił uwagę, że "w czasie Adwentu jesteśmy wezwani do tego, by poszerzyć horyzont naszego serca i pozwalać się zaskoczyć przez życie, które codziennie przynosi nam nowości". To znaczy, że należy "nauczyć się tego, by nie być zależnym od naszych pewników, od naszych utrwalonych schematów" - wyjaśnił.

Franciszek mówił wiernym, że nie powinni uważać się za "właścicieli" swego życia i stawiać oporu, gdy Bóg chce je zmienić.

Na zakończenie spotkania papież zapewnił o swej modlitwie za ludność Kostaryki i Nikaragui, dotkniętych przez huragan i trzęsienie ziemi, a także za mieszkańców północnych Włoch, cierpiących z powodu powodzi.

Na placu Świętego Piotra stoi już choinka, przywieziona z włoskiego Trydentu. Światła na niej zostaną zapalone 9 grudnia. Trwa też budowa szopki, która w tym roku będzie darem z Malty. (PAP)