Na kolejne trzy miesiące poznański sąd przedłużył areszt dla Adama Z., oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman. Proces ma się rozpocząć w styczniu, Adamowi Z. grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

O decyzji sądu poinformowała w poniedziałek PAP Agnieszka Weichert–Urban z biura prasowego poznańskiego Sądu Okręgowego. Adam Z. przebywa w areszcie od grudnia. Wniosek o przedłużenie aresztu złożyła poznańska prokuratura.

Śledztwo w sprawie zabójstwa Ewy Tylman zostało zakończone 11 listopada i do poznańskiego sadu trafił akt oskarżenia. Prokurator oskarżył Adama Z. o to, że 23 listopada 2015 roku, działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Ewy Tylman, tj przewidując możliwość pozbawienia życia, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną, zepchnął do wody. Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny.

Adam Z. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Proces ma się rozpocząć w styczniu przyszłego roku.

26-letnia Ewa Tylman zaginęła prawie rok temu. Po raz ostatni była widziana w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha w Poznaniu. Z imprezy do domu odprowadzał ją kolega, Adam Z.

Ciało kobiety znaleziono pod koniec lipca, ok. 12 km od miejsca, w którym Tylman widziana była po raz ostatni. Tożsamość kobiety potwierdziły badania DNA. Sekcja zwłok, ze względu na stan odnalezionego ciała, nie pozwoliła jednak na ustalenie przyczyny jej śmierci.

Akt oskarżenia przeciwko Adamowi Z. liczy kilkadziesiąt tomów. W trakcie postępowania wykonano kilkanaście różnego rodzaju ekspertyz, a także zabezpieczono wszelkie dostępne nagrania z monitoringu, oraz telefony komórkowe nie tylko oskarżonego, ale także innych osób, które mogły posiadać wiedzę na temat zdarzenia. Kilkakrotnie przeprowadzany był także eksperyment procesowy.

W takcie postępowania zarzuty usłyszały także inne osoby, w tym zarzuty składania fałszywych zeznań, oraz zbezczeszczenia zwłok. Jak poinformowała prokurator, materiały dowodowe w tych sprawach zostały wyłączone do odrębnego postępowania.