Skazani z czterech zakładów karnych na Podkarpaciu będą pracować przy oczyszczaniu pasa granicznego przy wschodnim odcinku granicy państwowej – z Ukrainą. Więźniowie będą pracować dobrowolnie i bezpłatnie.

We wtorek podpisano porozumienie w tej sprawie między dyrektorem okręgowym Służby Więziennej (SW) w Rzeszowie i komendantem Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej (BiOSG).

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy dyrektora okręgowego SW w Rzeszowie mjr Jarosław Wójtowicz, podpisane porozumienie dotyczy również współpracy w zakresie wspólnego szkolenia, ćwiczeń funkcjonariuszy czy wzajemnego korzystania z posiadanych obiektów i sprzętu.

Przypomniał, że Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej ochrania granicę państwową na długości ponad 370 km. W dużej części jest to granica zewnętrzna UE przebiegająca w trudnym, górskim terenie Bieszczad.

Wójtowicz zaznaczył, że często niemożliwe jest wykorzystanie do prac sprzętu mechanicznego.

Jak poinformował, skazani z czterech zakładów karnych w: Łupkowie, Medyce, Przemyślu i Uhercach Mineralnych, w ramach publicznych prac porządkować mają odcinki pasa granicznego. "Będą oczyszczać teren m.in. z drzew, wiatrołomów czy krzewów. Pas graniczny obejmuje teren 15 metrów od linii granicznej w głąb terytorium kraju” - podkreślił.

W pierwszym etapie do prac, które będą bezpłatne i dobrowolne, skierowanych ma zostać ok. 40 skazanych. Według Wójtowicza, pierwsi skazani zaczną pracę jeszcze w październiku tego roku.

Jak zaznaczyła rzeczniczka prasowa BiOSG mjr Elżbieta Pikor, porozumienie pozwoli również na utrzymanie bieżących kontaktów między służbami. „Szczególnie chodzi nam o wymianę informacji na temat m.in. cudzoziemców kończących odbywanie kary pozbawienia wolności, a nie posiadających tytułu pobytowego w Polsce” - dodała. (PAP)