Szwajcarski wojskowy śmigłowiec Super Puma rozbił się w środę nad Przełęczą Świętego Gotarda; obaj jego piloci zginęli, a ciężko ranny trzeci członek załogi został przewieziony do szpitala - poinformował dowódca sił powietrznych Szwajcarii Aldo Schellenberg.

Do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy szwajcarskie lotnictwo wojskowe wstrzymało loty wszystkich swych maszyn Super Puma - zaznaczył Schellenberg. Dochodzenie wszczął wojskowy wymiar sprawiedliwości.

W Norwegii zawieszono na początku czerwca loty wszystkich tamtejszych śmigłowców Super Puma, gdy w kwietniu w wypadku jednego z nich zginęło 13 ludzi.

Katastrofa szwajcarskiego śmigłowca nastąpiła tuż po jego starcie. Wcześniej przetransportował on na Przełęcz Świętego Gotarda delegację Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), składającą się z czterech oficerów i delegata z Francji. Nikt z nich nie został ranny.

29 sierpnia myśliwiec F/A-18 lotnictwa wojskowego Szwajcarii rozbił się o górskie zbocze krótko po starcie do lotu ćwiczebnego, a jego pilot zginął. Jak później podano, kontrola naziemna nakazała mu lot na zbyt małej wysokości.(PAP)