Koleje niemieckie poinformowały w środę, że w pociągach i na peronach pojawi się dodatkowo 500 pracowników w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Decyzja zapadła w następstwie ataku nastoletniego uchodźcy, który 18 lipca w pociągu pod Wuerzburgiem ranił pięć osób.
"Zatrudnimy 500 dodatkowych pracowników ds. bezpieczeństwa w nadchodzących latach" - zapowiedział prezes Państwowych Kolei Niemieckich (Deutsche Bahn) Ruediger Grube.
Jak mówił dziennikarzom, koleje wzmocnią także współpracę z niemiecką policją federalną.
Nowi pracownicy dołączą do liczących obecnie 3 700 osób służb ochrony kolei i 5 000 funkcjonariuszy policji federalnej, którzy pilnują bezpieczeństwa w pociągach i na stacjach kolejowych - sprecyzował Grube.
Po ataku z 18 lipca pod Wuerzburgiem w południowych Niemczech Deutsche Bahn już ogłosiły, że zainstaluje więcej kamer w pociągach i na dworcach kolejowych.
Niemiecka policja prowadzi dochodzenie w sprawie 17-letniego uchodźcy, który siekierą zaatakował w pociągu pięć osób. Napastnik został zastrzelony przez policję.(PAP)