Cyberprzestępcy opublikowali już próbkę materiałów jakie mogły zostać skradzione z komputerów wojskowych. Wszystko wskazuje na to, że mogli pozyskać dane z sieci jawnej MON. Jak informuje serwis włamywacze stawiają ultimatum: albo polski rząd zapłaci 50 tys. dolarów w bitcoinach albo więcej danych zostanie opublikowanych w internecie.
- Biorąc pod uwagę to, że poprzednio opublikowane przez tę grupę włamywaczy dane okazały się prawdziwe, należy spodziewać się najgorszego — sieć MON-u rzeczywiście mogła zostać zaatakowana, a dane wykradzione - czytamy na Niebezpiecznik.pl