Przywódcy Francji i Niemiec Francois Hollande i Angela Merkel oraz szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zapewnili w poniedziałek w Paryżu, że negocjacje akcesyjne UE z krajami Bałkanów Zachodnich będą kontynuowane mimo decyzji Brytyjczyków o Brexicie.

Okazją do tych zapewnień był Trzeci Szczyt Bałkanów Zachodnich, z udziałem państw bałkańskich: Albanii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny, Kosowa, Czarnogóry i Serbii. Celem spotkania było udzielenie wsparcia procesowi reform w państwach aspirujących do członkostwa w UE.

"Po decyzji Brytyjczyków, musimy przypomnieć wszystkim o podjętych przez nas zobowiązaniach i nadal pracować nad zapewnieniem stabilności i bezpieczeństwa w krajach bałkańskich" - powiedział prezydent Hollande. "Chciałbym zapewnić te kraje, że proces (akcesyjny) będzie kontynuowany" - podkreślił.

Kanclerz Merkel powiedziała przywódcom krajów bałkańskich, że "nic się nie zmieniło", jeśli chodzi o ich drogę do UE - poinformowali dyplomaci. Mogherini oświadczyła, że "Brexit nie oznacza końca rozszerzenia UE" i zapewniła o determinacji, by kontynuować ten proces.

Z kolei przywódcy krajów bałkańskich mówili, że "nie boją się" wpływu Brexitu na negocjacje akcesyjne i postulowali, by kontynuować rozpoczęty proces.

Poszczególne kraje znajdują się na różnych etapach tego procesu. Czarnogóra i Serbia rozpoczęły negocjacje akcesyjne. Macedonia i Albania są oficjalnymi krajami kandydującymi. Bośnia i Hercegowina oraz Kosowo są potencjalnymi kandydatami do członkostwa w Unii Europejskiej.

Ze strony unijnej na paryski szczyt zaproszono przedstawicieli Niemiec, Austrii, Włoch oraz Chorwacji i Słowenii - dwóch krajów Bałkanów Zachodnich, które już są w UE. (PAP)