Liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego zamachu na lotnisko w Stambule wzrosła do 43 osób, wśród zabitych jest 19 cudzoziemców - poinformował w czwartek szef tureckiego MSW Efkan Ala. Dodał, że dotychczasowe dowody prowadzą do Państwa Islamskiego (IS).

W przemówieniu w parlamencie minister oświadczył też, że w ramach śledztwa po zamachu aresztowano 13 osób, w tym czterech obcokrajowców.

"Te liczby nie uwzględniają zamachowców samobójców; znamy tożsamość i narodowość jednego z nich" - zastrzegł.

Wcześniej tureckie media, powołując się na źródła w tamtejszych służbach, informowały, że zamachowcy byli obywatelami Federacji Rosyjskiej, Uzbekistanu i Kirgistanu.

W wyniku wtorkowego ataku śmierć poniosło w sumie 43 ludzi, a ok. 240 zostało rannych. Biuro gubernatora Stambułu podało, że 94 rannych pozostaje w szpitalach.

Tureckie władze od początku przypisywały odpowiedzialność za zamach dżihadystom z Państwa Islamskiego. W parlamencie Ala oznajmił, że na odpowiedzialność IS za potrójny zamach wskazują zgromadzone dotychczas dowody.(PAP)