Prezydent Rosji Władimir Putin odwiedził w środę szkołę niemiecką w Moskwie, do której przed laty uczęszczały jego córki. Zdaniem cytowanego przez agencję dpa politologa, jest to gest mający świadczyć o tym, że bardzo zależy mu na poprawie relacji z Niemcami.

Szkoła realizuje w tym roku projekt "Pamięć, Upamiętnienie, Pojednanie" poświęcony historii drugiej wojny światowej. Oprócz szkoły niemieckiej w Moskwie uczestniczą w nim uczniowie z Bad Salzungen w Turyngii i Rżewa w północno-zachodniej Rosji. Młodzież odwiedziła wspólnie tamtejsze cmentarze wojskowe, gdzie pochowano poległych w walkach toczonych na przełomie lat 1942-43 - pisze dpa.

W wygłoszonym częściowo po niemiecku przemówieniu Putin powiedział, że znajomość historii, którą zajmują się uczniowie z obu krajów, jest ważna, aby "iść ku przyszłości". Podkreślał znaczenie zaufania w relacjach między Niemcami i Rosją. "Rosja i Niemcy prosperowały zawsze wtedy, gdy ze sobą współpracowały" - zauważył Putin.

Szkoła zaprosiła prezydenta kilka tygodni temu, jednak "nikt nie spodziewał się", że przyjmie zaproszenie. "To tak jakby wygrać szóstkę w totolotka" - powiedział dpa jeden z nauczycieli.

Zdaniem politologa Władisława Biełowa z Rosyjskiej Akademii Nauk Putin wykorzystał świadomie tę okazję, by pozytywnie zareagować na gesty ze strony niemieckiej. Ekspert ds. stosunków niemiecko-rosyjskich przypomniał, że wicekanclerz Sigmar Gabriel oraz szef MSZ Frank-Walter Steinmeier opowiedzieli się ostatnio za odprężeniem relacji z Moskwą. Szczególną uwagę zwróciła wypowiedź Steinmeiera, że nie powinno się "wymachiwać szabelką" w kierunku Rosji.

Agencja zwraca uwagę, że do wizyty doszło w kilka dni po 75. rocznicy ataku Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 roku. Zaznacza ponadto, że przed wystąpieniem Putina ambasador Niemiec w Moskwie Ruediger von Fritsch przypomniał o konieczności przestrzegania przez państwa prawa międzynarodowego. Przed objęciem placówki w Moskwie von Fritsch był ambasadorem Niemiec w Warszawie.

Dpa przypomina, że do szkoły niemieckiej w Moskwie chodziły córki Putina - Maria i Jekaterina. Ich ówczesny kolega z klasy Andre Reichel jest obecnie w tej samej szkole nauczycielem muzyki i historii; odpowiada za projekt dotyczący historii. Dpa zaznacza, że Putin nauczył się niemieckiego, pracując w latach 80. jako rezydent KGB w Dreźnie.(PAP)