Odsetek Polaków negatywnie oceniających zasadność wprowadzenia w Polsce eurowaluty wzrósł w ciągu ostatniego półrocza o 5 pkt. proc. i w czerwcu wynosi 55 proc. - wynika z sondażu TNS Polska. Za euro jest 12 proc. społeczeństwa, zaś 23 proc. przyjęłoby akcesję do EMU neutralnie.

W czerwcu, w porównaniu z poprzednim badaniem z grudnia 2015 r., zmniejszył się udział badanych neutralnie nastawionych (o 4 pkt. proc.) oraz osób korzystnie oceniających przyjęcie w Polsce waluty euro (o 2 pkt. proc.).

"Większość społeczeństwa (66 proc.) uważa, że wejście Polski do strefy euro wpłynie niekorzystnie na sytuację ich gospodarstw domowych. Przeciwnego zdania jest 12 proc. badanych, którzy spodziewają się pozytywnych zmian. Natomiast 9 proc. badanych uważa, że przyjęcie waluty euro nie będzie miało wpływu na sytuację jego gospodarstwa domowego" - napisano w badaniu.

"Ponad połowa społeczeństwa (51 proc.) jest przekonana, że przystąpienie do strefy euro będzie miało niekorzystny wpływ na polską gospodarkę. Co piąty Polak (21 proc.) deklaruje, że jego zdaniem wpływ ten będzie korzystny, a 8 proc. respondentów sądzi, że przyjęcie waluty euro nie będzie miało wpływu na polską gospodarkę" - dodano.

Badanie przeprowadzono w dn. 3-8 czerwca na grupie 1.027 osób. (PAP)