Każda opcja, która prowadzi do zwiększenia udziału polskiego kapitału w sektorze bankowym, jest możliwa, jesteśmy tymi procesami zainteresowani - powiedział dziennikarzom szef MSP Dawid Jackiewicz. Hasło repolonizacji banków jest wciąż aktualne - podkreślił.

Agencja Bloomberg podała w połowie czerwca, że według nieoficjalnych informacji PKO BP planuje złożyć niewiążącą ofertę na zakup Raiffeisen Bank Polska. Media wskazywały, że Raiffeisenowi przygląda się także PZU. Z kolei pod koniec maja, również nieoficjalnie, Bloomberg podawał, że władze włoskiego banku UniCredit, głównego akcjonariusza Banku Pekao, planują przegląd swoich aktywów Polsce i w Turcji, czego efektem może być decyzja o sprzedaży udziałów w bankach, które Włosi kontrolują. Polskie media spekulowały, że akcjami Pekao mógłby być zainteresowany PZU, ale że mógłby potrzebować wsparcia z zewnątrz.

"Każda opcja, która prowadzi do zwiększenia udziału (...) kapitału polskiego w sektorze bankowym, jest możliwa, także montaże różnego rodzaju, o ile pozwalają na to reguły gry - są możliwe, są dopuszczalne. Jesteśmy tymi procesami zainteresowani (...), bo w tym roku mogą rozpocząć się jeden czy dwa procesy" - powiedział dziennikarzom Jackiewicz.

Jak zaznaczył, udział polskich podmiotów w sektorze bankowym jest zbyt niski i "hasło repolonizacji banków" jest wciąż aktualne. "I chcemy dokonać najmądrzejszej transakcji. Dlatego przyglądamy się transakcjom na rynku" - powiedział minister skarbu.

"Jesteśmy tymi procesami zainteresowani z całą pewnością, nie przeoczymy tego momentu, mamy zdolność, żeby w tym procesie wystartować - podmiotów nie wskażę" - dodał Jackiewicz.

Pytany o to, w jaki sposób mogłyby być sfinansowane ewentualne transakcje, odpowiedział: "Różne warianty są możliwe. Być może finansowe montaże z uwzględnieniem podmiotów trzecich, nie tylko banków, nie tylko ubezpieczalni, nie tylko najważniejszych instytucji finansowych".

Dodał, że jest przeciwny temu, by nadzorowane przez Skarb Państwa podmioty rywalizowały o ewentualny zakup banku. "Nie ma potrzeby, żeby rywalizowały ze sobą podmioty, działamy w grupie tego samego właściciela, w związku z powyższym moją rolą, rolą rządu będzie wyeliminować ryzyko jakiejś niepotrzebnej rywalizacji, która (...) może prowadzić do windowania ceny, a na tym nam nie zależy" - podkreślił.

W ub. roku PZU zakupił część akcji Alior Banku. We wtorek prezes PZU Michał Krupiński poinformował, że spodziewa się, że w ciągu najbliższych lat sektor bankowy skonsoliduje się wokół 5-6 graczy, a Alior Bank będzie jednym z nich. „Będziemy analizować wszystkie potencjalne możliwości akwizycji zarówno w odniesieniu do średnich banków, jak Raiffeisen, jak i banków większych” – powiedział wówczas Krupiński.

Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie w gazecie "Financial Times" powiedział, że zagraniczny kapitał "ma zdecydowanie za dużą władzę" w polskim sektorze bankowym i dlatego należy "zrenacjonalizować" niektóre zagraniczne banki w kraju.

W rozmowie z londyńskim dziennikiem Gowin ocenił, że państwo powinno w ramach programu "ekonomicznego patriotyzmu" podjąć działania w celu zwiększenia udziału polskiego kapitału w krajowym sektorze bankowym.

"Powinniśmy skorzystać z okazji, że niektóre z zagranicznych banków borykają się z kłopotami i spróbować je zrenacjonalizować" - powiedział Gowin "FT". Dziennik przypomniał, że ok. 60 proc. polskiego sektora bankowego jest w rękach zagranicznych, jednak niektóre banki, takie jak austriacki Raiffeisen czy włoski UniCredit, których oddziały są w kraju, rozważają wycofanie się z polskiego rynku.(PAP)