Sejmowa komisja gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, a także komisja finansów zaakceptowały we wtorek na wspólnym posiedzeniu rządowy projekt ustawy o aktywizacji przemysłu okrętowego i przemysłów komplementarnych.

Komisje zaakceptowały projekt wraz z poprawkami i skierowały do drugiego czytania w Sejmie. Za przyjęciem projektu ustawy zagłosowało 25 posłów, nikt nie był przeciw, a trzech posłów wstrzymało się od głosu.

Część przyjętych poprawek zaproponowanych przez Biuro Legislacyjne to drobne uwagi legislacyjne. Część jego opinii nie została jednak przyjęta. Tak było w przypadku tytułu ustawy, która - według Biura - powinna nazywać się ustawą o zryczałtowanym podatku od wartości sprzedanej produkcji, a nie ustawą o aktywizacji przemysłu okrętowego i przemysłów komplementarnych, jak zapisano w rządowym projekcie.

Według Biura, w projekcie nie ma żadnych form aktywizacji przemysłu okrętowego poza zryczałtowanym podatkiem, a tytuł ustawy powinien odzwierciedlać przedmiot regulacji tej ustawy.

Duch i litera tej ustawy nie pozostawiają cienia wątpliwości, że jest to ustawa fiskalna - powiedział poseł Piotr Misiło (Nowoczesna). Jego zdaniem sens ustawy nie nic wspólnego z nazwą projektu ustawy. "Trudno sobie wyobrazić, że ustawę z takimi zapisami nazywać tak, jak dziś brzmi jej nazwa" - dodał.

Ta ustawa jest o aktywizacji przemysłu stoczniowego i przemysłów komplementarnych - podkreślał z kolei wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Paweł Brzezicki. Jak dodał, nie obejmuje ona tylko podatku zryczałtowanego, ale dotyczy również podatku VAT oraz stref ekonomicznych.

Biuro Legislacyjne zaproponowało także zmianę nazwy ustawy w art. 1, który - jego zdaniem - jest przepisem ogólnym ustawy określającym zakres podmiotowy i przedmiotowy. Posłowie zdecydowali jednak w głosowaniu, że - podobnie, jak w przypadku tytułu ustawy - nie zmienią zapisów o aktywizacji przemysłu okrętowego.

I czytanie projektu ustawy odbyło się w Sejmie na początku czerwca br.

Projekt ustawy zakłada stosowanie zerowej stawki VAT na produkcję, import, części i wyposażenie dla jak najszerszego katalogu jednostek pływających (zgodnie z dyrektywą VAT UE). Rozszerzenie preferencji podatkowej dotyczyć będzie takich statków jak np. holowniki i lodołamacze pełnomorskie. Przewidziano też zwiększenie katalogu nowych statków objętych zerową stawką podatku VAT.

Przewidziano też możliwość wyboru między obecnym 19 proc. CIT lub PIT a nowym zryczałtowanym podatkiem od wartości sprzedanej produkcji w wysokości 1 proc. w zakresie budowy i przebudowy statków. W projektowanych przepisach zakłada się także ułatwienia w objęciu statusem specjalnej strefy ekonomicznej gruntów, na których prowadzona jest produkcja okrętowa i komplementarna.

Rząd uważa, że dzięki nowym rozwiązaniom ustawowym wzrośnie produkcja stoczniowa. Według jego szacunków, dzięki stworzeniu warunków do dynamicznego rozwoju przemysłu okrętowego i przemysłów komplementarnych powstanie w nich ok. 3 tys. miejsc pracy.

Jak powiedział na początku czerwca minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, zgodnie z przyjętym harmonogramem ustawa miałaby zostać uchwalona przez parlament i podpisana przez prezydenta do końca sierpnia br., aby bez przeszkód mogła wejść w życie 1 stycznia 2017 r. (PAP)