Blisko 4 tys. wolontariuszy wyruszy 1 i 2 lipca w Tatry, aby posprzątać górskie szlaki. Akcja Czyste Tatry odbędzie się po raz piąty. Z roku na rok wzrasta świadomość turystów i śmieci w Tatrach jest coraz mniej – uważają organizatorzy.

„Dotychczas w akcji wzięło udział w sumie ponad 11 tysięcy wolontariuszy. Łącznie znieśliśmy z Tatr ponad 4 tony śmieci. To nieprawdopodobne, że turyści mogą zostawić tyle śmieci w parku narodowym, ale jest duży plus naszej akcji, bo z roku na rok śmieci w Tatrach znajdujemy coraz mniej. Jest to dla nas wielka satysfakcja, bo akcja przynosi efekty, ludzie zaczynają rozumieć, że nie warto śmiecić” – powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej w Zakopanem prezes stowarzyszenia Czysta Polska Rafał Sonik, wielokrotny uczestnik Rajdu Dakar.

Akcja zapoczątkowana w 2012 r. w Tatrach zmieniła swój charakter i objęła również inne atrakcyjnie turystycznie regiony. Wielkie sprzątanie odbywa się także na plażach bałtyckich, a w tym roku akcja ruszy w Beskidach. „Chcemy, aby wszystkie cenne przyrodniczo miejsca oraz wszystkie zakątki Polski były piękne, czyste i wolne od śmieci. Naszym celem jest budowanie świadomości Polaków - jeżeli chcemy być dumni z naszego pięknego kraju, to go nie zaśmiecajmy” – mówił Sonik.

Podczas pierwszej akcji Czyste Tatry z gór zniesiono blisko 1,5 tony śmieci. W ubiegłym roku ilość śmieci zmalała 15-krotnie w stosunku do akcji z 2012 r. „Mam nadzieję, że tegoroczni wolontariusze będą raczej cieszyć się pięknem gór i przyrody, a mniej zajmować się śmieciami, które znajdą po drodze” – podsumował Sonik.

Akcję sprzątania Tatr wspierają artyści, sportowcy i dziennikarze. „Chcemy napawać się pięknem czystych Tatrach. Nawyk niepozostawiania po sobie śmieci powinien mieć każdy” – powiedziała olimpijka Katarzyna Bachleda - Curuś.

Rocznie polskie Tatry odwiedza około 3 mln turystów. Największą popularnością cieszy się szlak do Morskiego Oko oraz trakty w dolinach reglowych. Często odwiedzane są też szczyty Giewontu i Kasprowego Wierchu.(PAP)