„Prezydent od początku uważał, że to dobry krok i dobra decyzja. Nie miał większych wątpliwości podpisując wniosek dotyczący wysłania polskich żołnierzy na Bliski Wschód” – mówi, pytany o polskie kontyngenty, które będą wspierać walkę z Państwem Islamskim, gość Kontrwywiadu RMF FM, dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski.

„Sytuacja geopolityczna jest dynamiczna. Prezydent podjął decyzję o wysłaniu polskich żołnierzy, bo wie, że sojusznicy potrzebują nas także na Bliskim Wschodzie” – dodaje gość RMF FM. Jego zdaniem Andrzej Duda wielokrotnie podkreślał, że jeśli zależy nam na wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, to „jako lojalny partner musimy przejawiać zaangażowanie w innych rejonach świata”.

Magierowski zaznacza, że to była autonomiczna decyzja. Amerykanie wyrażali oczekiwanie? „Po części tak. To była kwestia pewnych konsultacji z naszymi najbliższymi sojusznikami. Trudno mówić tu o prośbach” – komentuje rzecznik prezydenta. Zdaniem Magierowskiego „opozycja rozgrywa swoją grę”. „Mówi, że zabrakło jej debaty w parlamencie na temat wysłania kontyngentów do Iraku i Kuwejtu, a gdyby do niej doszło, to opozycja uczyniłaby z niej cyrk polityczny” – uważa gość Kontrwywiadu.

Pytany o Antoniego Macierewicza, Magierowski odpowiada: „Zaufanie nie jest nadszarpnięte”. „Nie widzę żadnych problemów ze stylem załatwiania tej sprawy” – zapewnia gość RMF FM. Dodaje, że wiarygodność Macierewicza nie została również nadszarpnięta tekstem „Gazety Wyborczej”. „Tekst składa się głównie z insynuacji i przypominania historii sprzed 20 lat. Sprawa jest dęta” – komentuje Marek Magierowski.

Więcej na rmf24.pl